TO ja....
znowu to samo..
właśnie tak jest ze mną...
tak jak napisałam w tytule...
urosłam o 10kg..
znowu mam 1 z przodu, teraz jest to 108 kg...
nie umiem się pozbierać...
zaczęło się 31 października..
miałam mieć 1 usg...10 tydzień... poszłam cała szczęśliwa...
i koniec..
dziecko nie rośnie...
raczej nie urośnie...
słowa lekarza...
potem powtórne usg za tydzień..
dziecka nie ma..
lekarz mówi
wróć do domu i czekaj na samoistne poronienie...
umarłam i ja..
od tego momentu zaczęłam się obżerać...nie umiem się pozbierać....
czekałam czekałam nie działo się nic i w głębi duszy myślałam że lekarz się pomylił...że dzidzia rośnie...
aż do soboty 17 listopada....
zaczęło się...
potem krwotok..
szpital..
zabieg..
i pustka...
...
wiem mam 2 spaniałych dzieci kocham je nad życie...
ale jest mi tak ciężko...
dlaczego...
dlaczego ja...
..
za dużo tragedii jak na parę miesięcy w lipcu umarł szwagier..
w listopadzie...poroniłam...
pomóżcie...
codziennie mówię..
od dziś...wracam na właściwe tory..
i codziennie polegam..
nie mam siły..
nic mi się nie chce..
UzaleznionaOdJedzenia
6 grudnia 2012, 12:48Skarbie bardzo bardzo Ci współczuję, moja ciocia ostatnio też poroniła, w 5 mies ... :( musisz ten ból przeżyć, on minie ale nie pozbędziesz sie go na zawołanie. Trzymaj sie cieplutko :*
Arnodike
3 grudnia 2012, 23:47Tak musialo byc. Pomysl, moze lepiej, ze teraz sie to stalo, a gdyby bylo ciezko chore i musialo sie meczyc nie wiadomo ile. Cos musialo byc nie tak, jezeli tak sie skonczylo. Pozegnajcie maluszka i zyjc, masz dla kogo. Moze jeszcze kiedys zostaniecie obdarowani nowym zyciem, kto wie. Pozdrawiam serdecznie
Aaggnniieesszzkkaaa
3 grudnia 2012, 23:32Nie poddawaj się ! To poprostu przypadek
nowa.ja.1996
3 grudnia 2012, 23:29rób to teraz dla siebie kochana , trzymaj sie jesteśmy z tobą !!
Milena.milena1
3 grudnia 2012, 23:28Nie poddawaj sie Kochana!!! Musisz wziasc sie w garsc!!! Wiem, ze jest Ci ciezko, ale uwierz mi teraz kazdy dzien bedzie lepszy tylko musisz dac sobie szanse zeby znowu stanac na nogi!!! Serdecznie pozdrawiam i trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki :-)
gosko76
3 grudnia 2012, 23:25alex 156 ale ja wiem że nikt nie mówił że będzie łatwo..przeszłam w życiu sporo..tylko teraz nie umiem się podnieść...od co
alex156
3 grudnia 2012, 23:20nikt nie powiedział, że w życiu będzie łatwo ale trzeba jakoś żyć, wziąć się w garść...
bedezdrowa
3 grudnia 2012, 23:19to myśl teraz, że zrobisz to dla siebie, dla zdrowia, i oby przyszła dzidzia miała lepiej. Bo z niższą wagą tez na pewno Ci bedzie łatwiej. Zycze duzo siły, bo domyślam się jak psychicznie może być u Ciebie słabo, strasznie współczuje... :( powodzenia, pozdrawiam
prostota
3 grudnia 2012, 23:15nie poddawaj się! ciężkie chwile z czasem przeminą. pozdrawiam!
mimi69
3 grudnia 2012, 23:11Wiem, jest ci ciężko, mogę cię tylko wirtualnie przytulić, nigdy się nie poddawaj, masz dla kogo żyć, a małego aniołka noś w sercu , pozdrawiam ...