KURCZĘ CORAZ BLIŻEJ,I CORAZ WIĘCEJ SIĘ DENERWUJE 34 TYDZIEŃ.
POGODA JEST OKROPNA ZIMNO,CZEKAŁAM ŻEBY WSZYSTKIE UBRANKA POPRAĆ I WYSUSZYĆ NA SŁONECZKU A TU NIC Z TEGO NIE BĘDĘ JUŻ DŁUŻEJ CZEKAĆ NA POGODĘ TYLKO ZABIERAM SIĘ JUŻ DO TEGO POMALUTKU JAKOŚ WYSCHNIE W DOMU.WCZORAJ BYŁAM NA STRYCHU I POSZUKAŁAM UBRANEK PO MOIM SYNU MASAKRA ILE TEGO JEST,NA POCZĄTEK PRZYGOTOWAŁAM TYLKO UBRANKA NA PIERWSZE 2 MIESIĄCE A POTEM POMALUTKU NA BIEŻĄCO BĘDĘ PRAĆ,JESTEM ZADOWOLONA BO MAM WSZYSTKO I NIC OPRÓCZ WYPRAWKI DO SZPITALA NIE MUSZĘ KUPOWAĆ.
ŻYCZĘ WSZYSTKIM MIŁEGO WEEKENDU.
agrataka
15 kwietnia 2013, 21:40Ja w odliczaniu trzymam sie terminu z @, bo ostatnie usg też mi pokazało termin 8 dni wcześniej, więc do końca nie wiadomo jak będzie. Jutro idę na wizytę, ale nie wiem czy usg będę miała, jak tak to pewnie znowu inny termin wyjdzie ;) A Ty koniecznie po środowej wizycie dodaj wpis co tam nowego :)
Sylwunia54
10 kwietnia 2013, 20:13Nie wiem czy jestem w dobrej formie raz czuje się dobrze innym razem padam na pysk dosłownie.. Wykorzystuję więc w pełni te dni gdy mam więcej energii.. Miłego wieczorku :))
KarolinaAnna1983
9 kwietnia 2013, 13:03przyznam ci sie , że ja juz jak tylko mysle o porodzie i o tym so dalej to mam stracha... potwornego!!! pierwsza ciaza i duuuzo niewiadomego..
19stka
9 kwietnia 2013, 12:27no my też sami ;-) mój mąż jest budowlańcem ;-)) a najgorsza póki co jest ta pogoda, ale myślę, że jak tylko będzie pozwolenie to i pogoda się poprawi w końcu to już połowa kwietnia... co spakowałaś do torby szpitalnej? 2 koszule rozpinane wystarczą na cały pobyt? bo rodzi się chyba w szpitalnej koszuli?
KarolinaAnna1983
9 kwietnia 2013, 11:56To musi byc ekscytujace! :D ja tez czekam juz az mi szwagierka zwiezie ciuszki po swojej córeczce, żeby je przejrzec i posegregowac :D
Chocolissima
8 kwietnia 2013, 13:56dzięki :) wiem,ze nie moge sie teraz poddac, bo później będzie tylko gorzej... a chciałabym,zeby w wakacje już nosiła normalie majtki i wołała jak inne dzieci z piaskownicy heh a powiedz, na noc zakładałas pieluche czy tez bez?
agrataka
6 kwietnia 2013, 20:09Dzieki :) No to faktycznie chyba mam wystarczającą ilość ubranek. Nie wiem ile dokładnie sztuk, ale jedną całą szufladę 56 i jedną 62. Nie kupowalam nic, tj nic nowego, wszystko mam z ciuchlandu (po 2,3 zł) + kilka body dostałam. U mnie body z kr i dł rękawem, pajace, półspiochy i miękkie spodenki. Rozmiary 68 ii 74 też już mam poprane, tj wszystko przegrałam. Nie wiem jak to z tym praniem będzie, bo przecież z jednego dnia nie będę miała tyle żeby do pralki wrzucić, no chyba że z naszymi rzeczami, sle wtedy w czym prać? Teraz wyprałam w mleczku Lovela i takim też płynie do płukania.
agrataka
6 kwietnia 2013, 14:54Ja już wdzystko wybrałam, wysuszylam i poprasowalam - wolałam wcześniej. Wszystko tj to co miałam w domu, bo jeszcze coś na pewno dostanę po siostrzeńcu. A właśnie Ty wiesz ile tych ciuszków właściwie będzie potrzeba - ja to zupełnie nie mam doświadczenia. Jak możesz prześlij parę wskazówek ;)
19stka
6 kwietnia 2013, 10:16ja wszystko rozwiesiłam w domu...głupia pogoda
Sylwunia54
6 kwietnia 2013, 10:12Fajnie że po pierwszym dziecku masz wszystko.. Straszna skarbonka taki dzidzius.. Ją już wszystko poprane poprasowane.. Mam do kupienia jakieś drobiazgi do szpitala dla siebie i wsio :))