Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1.2.2015

witam was kochane serdecznie

po 4 tygodniach diety efekty skromne bo -1,5 kg, no ale lepsze takie niz żadne, a przyznać muszę ze miałam sporo wpadek (szloch) najbliższe 2 tygodnie maja być lepsze, zamierzam sie ściślej trzymać rozpiski i ćwiczyć :) mam nadzieje ze się uda bo tez i czuję się bardziej gotowa i samozaparcie jakby większe ;)wczoraj zaliczyłam urodziny brata, zjadłam "nieco" ale też znacznie poniżej swoich możliwości :PP15-go mamy imprezę z okazji 25 rocznicy ślubu i warto by było jakoś wygladać :? ale luty to bardziej imprezowy miesiąc będzie, bo czekaja mnie jeszcze urodziny drugiego brata i chrześniaka Ryśka, no i tłusty czwartek bedzie :? no i Rysiek w domu będzie 10 dni a wtedy zawsze gorzej mi idzie ;( tyle tylko że zakazałam mu przywozic do domu jakichkolwiek słodyczy, postanowiłam raczej piec coś samemu bo mimo wszystko wtedy łatwiej mi ograniczyc słodkie niż jak w barku leżą żelki i czekolady (szloch)

  • kulka55

    kulka55

    2 lutego 2015, 17:32

    1,5 kg w cztery tygodnie to calkiem niezle. Lepiej chudnac powoli . Powodzenia w zwalczniu kolejnych pokus.

  • agnes315

    agnes315

    2 lutego 2015, 11:21

    lepsze 1,5 kg w tył, niżby miało być do przodu, jak u mnie :)) Buziaki :)*

  • luckaaa

    luckaaa

    1 lutego 2015, 18:16

    Poradzisz sobie ! Pokusy sa , byly i beda ! A my juz duze dziewczynki wiemy jak je omijac ;))

  • Norgusia

    Norgusia

    1 lutego 2015, 16:44

    gratuluje spadku 1,5kg " mimo wszystko" jest to spadek i należy się cieszyć!!! wytrwałości na luty ci życzę!!

  • domino71

    domino71

    1 lutego 2015, 16:17

    o rany, tłusty czwartek, jak ja lubię pączki i faworki (i tu dostałam ślinotoku)....

  • Alianna

    Alianna

    1 lutego 2015, 15:20

    Trzymajmy się zatem w lutym, bo i mój łatwy nie będzie :-)

  • ela61

    ela61

    1 lutego 2015, 14:21

    To będziesz miała ciężko w lutym. Ale nie daj się. Robimy to dla siebie....