Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wyjaśnienia


Kilka słów wyjaśnień by się zdało ...

Tak wiem i przepraszam ale każdy w życiu ma jakiś gorszy dzień. I mi się taki przytrafił. Całkowicie mój podły humor nir minął ale jest lepiej.

Nie umiem pojąć tego że jest się dbrym znajomym a po paru miesiącach ten człowiek nie wie kim jesteś. Nie potrafię a może nie chcę tego zrozumieć ? Może to pytanie ciągnie za sobą odpowiedz że jestem beznadziejna ?

Nie. Nie będę popadała w paranoję.

 

Dietwo przez mój zajebisty humor było zajebiście.

Tzn. brak ;-/ 

Jestem po nocce wstałam godzinę temu.

Wyjebana jestem w ch**. No ale co zrobić ? Taka popieprzona praca. Zadymy nie było - spokój tylko piaczki po piwko i hot-doga.

 

W dupie wszystko mam idę sprzątać pokój bo R. przyjedzie ;-*