Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny tydzień, kolejny spadek.


Miłe zaskoczenie gdy u dietetyka waga pokazała ponad 1 kg mniej :) (1,3 kg) Zaskoczenie bo grzeszki weekendowe był. 

Okres wczoraj dostałam, a w tym miesiącu przed okresem była jakaś masakra! Starałam się nie poddać całkowicie, ale co nie co wpadło. 

Wczoraj było w 99% wzorowo. A dziś postaram się o 100 % choć może to być trudne bo mam masakrycznie ciężki i nerwowy dzień... ale czuję przypływ motywacji jak po każdej wizycie! 

Tym bardziej, że dietetyczka oszacowała ile mogę ważyć na święta BN. 85 a nawet 82 kg. Wow to by było coś. 

Najważniejsze, żeby cm leciały bo chcę się wbić w sukienkę. Kupiłam ją w tym roku, brakowało mi do niej zrzucić kilka kg, ale zamiast gubić kg mi ciągle ich przybywało. 

Trzymajcie kciuki !

  • GIGA19850421

    GIGA19850421

    31 października 2016, 13:56

    Powodzenia! Też mam założenie żeby na święta troszkę lepiej wyglądać jeszcze tylko 12 kg xD (śmiech przez łzy) haha

    • grubachna-kachna

      grubachna-kachna

      31 października 2016, 17:31

      dla mnie realne jest 7-8 kg :) ale powodzenia :)

  • marcelka55

    marcelka55

    31 października 2016, 13:48

    85? 82? To dużo się u Ciebie zmieniło, bo ja właśnie mniej więcej z taka wagą pamiętam Ciebie sprzed kilku (może kilkunastu) miesięcy... Gratuluję kolejnego spadku wagi, oby tak dalej!

    • grubachna-kachna

      grubachna-kachna

      31 października 2016, 17:31

      widzisz co się ze mną porobiło ??? :( Wracam do tego samego punktu ciągle :/