Dzisiaj , kiedy w końcu zwlekłam się z łóżka z moją motywacją nie było najlepiej. Jednak z każdą godziną trochę jej przybywało. Podczas drogi do pracy przyszły mi myśli , iż niedługo są święta a jak wiadomo podczas tego okresu bardzo trudno jest sobie czegoś odmówić . Aby jednak zrobić mały kroczek do przodu jeszcze w 2016 roku postanowiłam , że w ciągu świąt i przed nimi nie przytyję ani jednego grama. Mam nadzieję , że osiągnę w tym 100% sukces . Dzisiaj zjadłam: 2 jabłka , dość sporą marchewkę , kaszkę manną z jagodami (dość sporą porcję ) oraz 3 kawałeczki piersi z kurczaka. Pod wieczór planuję wypić sobie szklankę ciepłego mleka.
angelisia69
15 grudnia 2016, 16:39dobrze ze motywacja nadeszla :P Dieta to nie sa ciagle wyrzeczenia,bo wg.mnie mozna jesc wszystko ale trzeba zachowac rozsadek.Lepiej posmakowac tego i owego "posmakowac" a nie zezrec pol stolu naraz.Im wiecej sobie odmawiasz tym bardziej cie wszystko kusi,tak wiec umiar we wszystkim i bedzie dobrze ;-) bez glodowek mozna schudnac,jedzac smacznie i zdrowo i czasem nawet wyskoczyc na pizze.Powodzenia
grubas451
15 grudnia 2016, 17:34Dokładnie :-)