W tym miesiącu, został mi już tylko jeden trening - w czwartek, bo środa tradycyjnie wolna :) Dzisiaj mam trochę więcej czasu, więc dodam podsumowanie. Wyszło całkiem nieźle, mimo rozpoczęcia tego miesiąca od poniedziałku 7 stycznia. Do bilansu dojdzie jeszcze ok 7,5 km biegania i 1,25 km pływania.
Dieta dalej wzorowo. O dziwo dalej nie muszę nawet ze sobą walczyć, jakoś łatwo na razie idzie! Chwilo trwaj! :)
cometruedreams
29 stycznia 2013, 19:05Gratuluję postępów ^^ Oddaj mi trochę :P
anisa4
29 stycznia 2013, 17:47Gratki i powodzenia :)
maryvonne
29 stycznia 2013, 14:02Gratulacje!