Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakże to wygląd ma ogromny wpływ na znalezienie
pracy!!!


Witam. 

Zacznę od tego że łapię totalnego doła, najchętniej zakryła bym się kocem i przespała cały dzień, by nie myśleć, ale tak się nie da. Odpowiedziałam na dziesiątki ofert internetowych, obdzwoniłam dziś kilka firm, objeździłam do nich osobiście na umówione spotkania i co i wszędzie kicha. Tak pięknie kolorowo w gadce telefonicznej, że z moim doświadczeniem, umiejętnościami i chęciami do pracy już od kopa potrzebują, tylko proszą by podjechać na rozmowę i przywieść CV. Ale na spotkaniach już nic kolorowe nie było, był tylko ZONK (kujon) i wytrzeszcz oczu na widok takiego grubasa jak ja. A rozmowy w cztery oczy nabierały już innego obrotu, kręcenie słów w smole, jakieś ale się pojawiały że już kogoś mają, że to, że tam to, a jeszcze 2 godziny wcześniej przez telefon nie mieli nikogo i na gwałt potrzebowali. już nawet godziłam się na pracę gdzie przysługuje tylko 2 dni w miesiącu wolnego za marne 1000zł i tez mnie nie chcieli. Jakże  wygląd ma ogromny wpływ na znalezienie pracy. Może aplikuję na stanowisko sprzątaczki obory z prosiakami, może choć tam wygląd nie będzie tak istotny. Mam totalnego doła! Do tego od tygodnia ciche osobne dni z Moim W. Musiałam się wygadać, musiałam choć i tak nic to nie zmieni na lepsze. ;((szloch)

W domu cisza, aż uszy bolą, za oknem padający deszcz, w głowie burza złych emocji, tylko ja i pies. Człowiek tak zaniedbał znajomości, ze nawet dobrej kumpeli nie ma co by przyszła przytuliła, pocieszyła i wysłuchała ;((szloch)

  • mokasia

    mokasia

    22 sierpnia 2014, 15:47

    Niestety masz rację. Sama tego kiedyś doświadczyłam. Po jakimś czasie bezowocnych prób już przez telefon ostrzegałam, że jestem "duża". Jeden facet mi powiedział, że mu to nie przeszkadza a nawet jest zaletą, bo przynajmniej będę lepszym pracownikiem niż jakaś dziunia :-) To miała być praca w sklepie spożywczym. Niestety zadzwonił z ofertą w momencie jak już pracowałam :-) Najmilsze wspomnienia z poszukiwań pracy mam z Anglii. Tam nikt nie patrzył na mój wygląd - liczyły się tylko efekty. W Polsce czułam się dyskryminowana a tam doceniana! Obecną prace mam przez znajomości. Szef mojego męża zatrudnił mnie na 3 godz. dziennie w sklepie ( raczej z litości, bo długo nie miałam pracy) ale się sprawdziłam i teraz mam samodzielne stanowisko. Klienci mnie lubią, bo jestem zawsze uśmiechnięta i miła a jak trzeba to "odszczeknę". Chyba teraz nie wyobrażają sobie firmy beze mnie :-) Mam nadzieję, że coś się dla ciebie znajdzie ale musisz uzbroić się w cierpliwość. U mnie też sprawdziło się kiedyś chodzenie po sklepach i rozmowa z właścicielem. Zatrudnił mnie tak kiedyś facet, chociaż akurat w danym momencie nie było rekrutacji. Pracowałam tam prawie 2 lata zanim poszłam na studia. Tak więc życzę ci z całego serca powodzenia :-)

  • nivea35

    nivea35

    22 sierpnia 2014, 14:52

    kochana ja mam identyczna sytuacje jak ty.kto chce osobe z kilogramami.przewaznie szkapy maja szanse na prace.ja zlozylam do sklepow ,zakladow pracy i cisza.nie poddam sie i w nastepnym tyg znow zaczne skladac gdzies oferty,do cholery jasnej czy tylko chude i puste blond lale maja szanse na prace.teraz patrza na wyglad a nie umiejetnosci.my o wiekszych rozmiarach idziemy na boczny tor.wychodzi na to,ze chudnac mam tylko dla pracy.w dupie z takim krajem.od dluszego czasu nosi mnie z mezem by wyjechac zagranice do pracy .zarobic na kredyt i odlozyc troche i dopiero tu pracowac za marne grosze.

  • Muminka00

    Muminka00

    22 sierpnia 2014, 12:57

    Wiem co czujesz...u mnie to samo :/

  • Olenochka

    Olenochka

    21 sierpnia 2014, 23:05

    To jest nietety prawda, ale wszystko mozna naprawic ubraniem i minimalnym skromnym makijazem(zadnych krzyczacych kolorow). Kazdy z nas ma w sobie to cos, i trzeba umiec to cos sprzedac! Uda ci sie! Glowa do gory!

  • zasoba

    zasoba

    21 sierpnia 2014, 15:48

    Bardzo przykro mi się czyta takie posty :( ale nie bądź smutna, jeszcze wszystkim pokażesz, będziesz super laską, a staży znajomi będą niedowierzac na twój widok :) Ja w taki dzień lubię bardzo ćwiczyć, spróbuj np. Iść na spacer i wsłuchać się w deszcz

  • ellysa

    ellysa

    21 sierpnia 2014, 11:15

    ja Cie przytulam bo wiem co czujesz,przezywasz...mam to samo...dokladnie.....tule

  • LadyXXXL

    LadyXXXL

    21 sierpnia 2014, 10:09

    oj to juz wiem dlaczego masz doła prawda wygląd ma mega znaczenie niestety

  • heili

    heili

    21 sierpnia 2014, 08:31

    okropne:(( Też bym doła miała

  • diario

    diario

    20 sierpnia 2014, 21:14

    myślę, że możesz mieć rację chociaż ja nigdy nie spotkałam sie z taką sytuacją. pracowałam jako kelnerka - najszczuplejsza nie jestem, ale nie odczułam nigdy negatywnych emocji w tej pracy i problemów z dostaniem pracy takiego rodzaju. tak samo jak wtedy gdy pracowałam w jednym ze sklepow sieci LPP :) mam nadzieje, że znajdziesz prace i juz nigdy nie odczujes ztakich negatywnych emocji!

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    20 sierpnia 2014, 21:08

    Kochana, pracodawca zawsze znajdzie jakieś ale. Jak nie braki w wykształceniu, doświadczeniu, to nie będzie mu się podobał wygląd. Chwilami zastanawiam się czego oni oczekują? Zbyt małe kwalifikacje - źle, zbyt duże jeszcze gorzej bo jesteś potencjalnym zagrożeniem dla obecnie pracujących... Gruby źle, kobieta też źle bo może kiedyś chcieć mieć dzieci - nie ma znaczenia jak dobra jesteś- ten nasz kraj to dziwny kraj. Nie ty jedna masz problem ze znalezieniem pracy :( Buźka.

  • poziomka1905

    poziomka1905

    20 sierpnia 2014, 20:01

    niestety to prawda ze wyglad ma znaczenie choc mozemy sie oszukiwac ze wnętrze, że serce.. ale nie dla obcych. Dla większości poza naszymi najbliższymi liczy sie LOOK :( ja od zawsze mialam kompleksy by pokazywac się publicznie bo wiedziałam ze będzie dyskwalifikacja.. urodą nie grzeszę... teraz troszkę lepiej z samoakceptacja ale I tak bywa trudno! a ty się Słoneczko nie poddawaj I działaj jak działasz bo najgorzej to się załmać! wiem to teraz sama po sobie! trzymam kciuki! przytulam!!!

  • albertyna7594

    albertyna7594

    20 sierpnia 2014, 15:22

    tak to niestety wygląda ,z powodu otyłości długo nie miałam pracy ,przez telefon w porządku ,ale w cztery oczy to już się nie nadawałam

  • Gacaz

    Gacaz

    20 sierpnia 2014, 14:46

    Chyba masz teraz gorsze dni. Ze znalezieniem pracy niestety nie jest łatwo,ale to niemożliwe żeby wszyscy oceniali ludzi przez pryzmat wyglądu zewnętrznego. Zobaczysz, jeśli schudniesz nie rozwiąże to wszystkich Twoich problemów. Odchudzaj się, bo to ważne dla zdrowia, ale bądź szczęśliwa już teraz. Może brak Ci pewności siebie, nie potrafisz siebie odpowiednio zaprezentować i to zniechęca ewentualnych pracodawców. Uwierz, że jesteś wspaniałą osobą, niezależnie od wagi, a wtedy inni też w to uwierzą. Powodzenia.

  • wiola7706

    wiola7706

    20 sierpnia 2014, 14:05

    Więle ludzi ocenia książkę po okładce, niestety. Nie martw się. Znajdziesz lepsza pracę niż te u tych niesprawiedliwych ludzi. Uda Ci się. Wierzę w to.

  • dorciaw1980

    dorciaw1980

    20 sierpnia 2014, 13:22

    Oj niuna <glaszcze> bedzie dobrze! W koncu znajdziesz prace.ciche dni tez mina. W koncu wzejdzie slonce. Bedzie dobrze tylko poczekaj chwile , nie piddawaj sie rozpacxy i pracuj nad soba jeszcze batdziej. Na debilizm ludzki i tak nic nie poradzisz. Sciskam.

  • Efkakonewka

    Efkakonewka

    20 sierpnia 2014, 11:57

    Współczuje, chodź wiem, że nie pomoże, cóż żyjemy w okrutnych czasach, mój były szef zawsze chciał mieć 3 pracownice szczupłę wysokie, jedna brunetka, jedna blondynka druga ruda, tak podle skonstrułowny jest świat. Proponuje ćwiczenia, coś co pozwoli odreagować, tylko nie jedzenie;P, chyba, że coś upichcisz i podrzucisz mi do szpitala:P

  • Efkakonewka

    Efkakonewka

    20 sierpnia 2014, 11:56

    Komentarz został usunięty

  • katinka75

    katinka75

    20 sierpnia 2014, 11:49

    Współczuję Ci ogromnie, ale niestety tak jest. Ja kiedyś przy wadze 78kg i 170cm wzrostu nie zostałam przyjeta w końcu do pracy po okresie próbnym, szefowa delikatnie zasugerowała mi że "nie mam figury modelki" i wydaję mi się że było to jednym z kluczowych powodów, dla którego mnie nie wzięli.

  • nedudim

    nedudim

    20 sierpnia 2014, 11:36

    No i zaczynamy jesienne doły :D Ja wracam do pracy po 1,5 przerwie... I tez mam chandrę ale co tam wszystko się ułoży. Musi się jakoś ułożyć! A te ciche dni to chyba trzeba przerwać;) Włącz dobrą muzę! :)

  • martini244

    martini244

    20 sierpnia 2014, 11:27

    Przykro mi,ze tak sie czujesz,ale kochana nie mozesz sie poddawac a co do wagi i wygladu,mysle,ze pracodawca widzac duza osobe mysle,ze pewnie bedzie wolniejsza,moga byc jakies prob;lemy zdrowotne itp. co czesto jest bzdura bo przeciez z Ciebie jest wulkan energii,nie lam sie:)