Hello.
Jak tam u Was święta?
U mnie wczoraj bardzo rodzinnie, od sobotniego wieczora po cały wczorajszy dzień zjazd rodziny, nawet takiej której bym się zupełnie nie spodziewała. Tata wrócił do domu w piątek wieczorem, jutro jadę z Nim do kontroli. Ogólnie samopoczucie chwiejne raz lepiej raz gorzej. Jak trzeba zrywam sie w nocy i biegne masowac jesli bol jest tak oporczywy że przerywa sen, wieczorem robie mu masaz w goracej kapieli, potem masaz z mascia przeciwbolowa, pamietam o wszystkich lekach ktore rano ktore w poludnie ktore z wieczora, pilnuje by zjadł każdy posiłek i wypił sporo wody. Masaże i gorące kąpiele przynoszą mu ulgę w bólu kręgosłupa. Dal się dzis namówić na wyjazd na basen, dobrze mu to zrobi niż takie siedzenie cały dzień w domu. Trochę popływal ale większość czasu spędził w babelkowym cieplym jacuzzi. Że zawsze lubił pływać , a pływanie dobrze działa na kręgosłup to tylko przyjemne z pożytecznym . Wieczorem jesteśmy zaproszeni do siostry na posiadowke świąteczną. U mnie gościna była wczoraj, furorę zrobiło ciasto Baunty, sałatka porowa z kurczakiem i kiełbaska wiejska z produkcji wuja. Lany poniedziałek dla mnie na sucho jakoś tak wyszło
A tu jeszcze moje jajca z wielkanocnego śniadania.
magnolia90
30 marca 2016, 22:31Trzymam kciuki, by nie zabrakło Ci sił, bo opieka nad chorym w domu nie jest łatwa. Sama wiesz jakie to trudne. Jesteś dzielna i taka dobra dla Tatusia - to się czuje. *-*
toja4
29 marca 2016, 11:39Dużo siły Ci Dzielna Dziewczyno życzę.
Grubaska.Aneta
29 marca 2016, 18:17Dziękuję :-***
ellysa
29 marca 2016, 09:53zdrowia zycze dla taty,jestes niesamowita,podziwiam:)
Anpio7
29 marca 2016, 08:06Fsjnie, że podchodzisz do tego tak fizjoterapeutycznie, budująco, a mam nadzieję,że chociaż i Ty sie zrelaksowalaś na basenie czynnie,bo i tobie wskazane takie wodne uniesienie dla odpoczynku stawom i duszy. Sympatyczne i piękne święta tak jak i u mnie. Trzymaj się i odpoczywaj teraz troche więcej nim zacznie się ogród w pełni. Ściskam serdecznie Ania. P.s. doskonałości od Cebie zrobiły furrore!
Grubaska.Aneta
29 marca 2016, 18:16Ale mi miło że słodkości dodały uroku świąt :-)) dzisiaj wizyty u lekarzy , basen tez był a jutro ruszam z kopyta z pracami ogrodowymi dla relaksu odstresowania i wykorzystania pięknej słonecznej pogody.
marii1955
28 marca 2016, 22:46Widzisz Martusiu , ja nawet nie zrobiłam pisanek - a miałam wszystko kupione do tego -- takie jak i u Ciebie ... Brakło mi już czasu , a chodziłam jak mróweczka po domku przed świętami ... Basen jest świetny na kręgosłup - na dodatek gdyby miał jakieś ćwiczenia w wodzie -systematycznie- pod okiem instruktora , na pewno by odżył tata . Mięśnia potrzebują gimnastyki , regenerowały by się szybko i robiły sprężystsze - bóle by ustąpiły, to wiem ... może pomyślcie nad tym ... wiem , kłopotliwe z dowożeniem - a może warto? Przewaliło się przez Wasz dom trochę ludzi wczoraj , ale dobrze , że dzisiaj Wy wyszliście do siostry - to taka odskocznia od wszystkiego :) Dobrego tygodnia Ci życzę i zdrówka dla Taty :))))))))))))
barbarossa1976
28 marca 2016, 19:51do solanki niech sobie wejdzie jezeli jest na basenie pozdrawiam zdrówka zycze
bozenka1604
28 marca 2016, 19:36Kochana Martuniu, jak zawsze stajesz na wysokości zadania :) Pozdrowienia dla Ciebie i życzenia zdrowia dla Taty :) Buziaki słodziaki ślę :)
Magdalena762013
28 marca 2016, 19:30Ale świetny pomysł z tym basenem -moze nawet w formie jacuzzi? Nie znam sie za bardzo, ale zwykle na bóle wygrzanie sie w cieplej wodzie.
Grubaska.Aneta
28 marca 2016, 20:49Tak tak głównie był w jacuzzi:-) na noc zrobiłam mu masaż i posmarowalam maścią miejsca bolące. Ale jaki apetyt złapał po tym basenie. Kazal sobie zrobić solidną kolację i wszystko zjadł ;-)
Magdalena762013
28 marca 2016, 21:04No widzisz - główka pracuje, pacjent nie choruje:). A przynajmniej łagodzi chorobę. Pamiętaj tez, ze cuda sie zdarzają:).
Grubaska.Aneta
28 marca 2016, 21:07Tylko to trzyma mnie w kupie nadzieja na cud.
Paolina1987
28 marca 2016, 19:09Piekne jajka ;) ja dzis juz w pracy...
moderno
28 marca 2016, 17:48Spokojnego wieczoru
irmina75
28 marca 2016, 17:13dobrze, że Tata w domu na święta. nie ma nic bardziej przygnębiającego, niż spędzenie ich w szpitalu...
akitaa
28 marca 2016, 18:15Popieram! Dużo dobrego dla Was! :)
SylwiaOna
28 marca 2016, 16:45Najważniejsze, ze z tatą jakby lepiej....z tego się trzeba cieszyć i korzystać z każdej wspólnej chwili. Martuś jesteś mega ale to mega twardą babką.......bardzo mocno trzymam za was wszystkich kciuki.
Grubaska.Aneta
28 marca 2016, 20:50Dziękuję Sylwus staram się trzymać w kupie musze być podporą dla taty pomóc mu na ile jestem w stanie.