Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witam ;)


dzień dobry wszystkim ;)
dzień zaczął się bez żadnych rewelacji, rodzice wyjeżdżają za godzinkę na imprezę rodzinną,

 
śniadanie: sałatka ( pomidor, papryka, sałata, jajo i ciut majonezu)
obiad: kalafior
kolacja: owsianka z bananem.

fotomenu wieczorem dodam i powiem Wam jak mi poszło.
i ćwiczenia jakieś trzeba zaliczyć ;)

  • NaPewnoSieUda

    NaPewnoSieUda

    17 sierpnia 2012, 21:19

    Acicho89, bo po prostu niezależnie od tego co my robimy, nawet przy megaidiotyzmach, organizm ma pewne zakodowane przez lata mechanizmy obronne. Szereg hormonow wplywa na to, czy nasz metabolizm pracuje szybko, czy wolno. Jedyna metoda na trwale zrzucenie kilogramow, to takie ulozenie diety, zeby organizm nie czul, że ma jakis deficyt - tylko wtedy mozna trwale i dlugofalowo zrzucic kilogramy. Jezeli przestajemy jest, blyskawicznie uruchamiane są mechanizmy obronne, ktore dramatycznie zmniejszaja nasz metabolizm - i zamiast chudnac, na diecie 1000 kcal organizm robi wszystko, zeby cos odlozyc, obawiajac sie dalszych glodow. Dlatego jak tylko wracamy do starych nawykow, to mamy blyskawiczne jojo, bo nasz mozg nie pozwala na przyspieszenie metabolizmu do momentu, az odlozy zapas tluszczu, z ktorym bedzie sie czul bezpiecznie :D

  • Kerbi

    Kerbi

    15 sierpnia 2012, 18:33

    Dasz rade ;***

  • NaPewnoSieUda

    NaPewnoSieUda

    15 sierpnia 2012, 15:24

    majakowalska - a gdzie zdrowe tłuszcze? Bez wegli mozna żyć, bez tłuszczu sie nie da. Sniadanie - najlepiej w miare zbilansowane - jaja + owsianka/pieczywo razowe, drugie sniadanie - ja jem bardziej bialkowe - kura + warzywa, obiad mieso, oliwa, ryz/makaron/ziemniaki + warzywa, podwieczorek co tam wpadnie, kolacja to juz w zasadzie samo bialko + tłuszcz. Dość dobrze wtedy waga leci, bialko napedza nam metabolizm, nie chodzimy glodni, wiec nie podjadamy.

  • majakowalska

    majakowalska

    15 sierpnia 2012, 14:45

    ja też jadam 5 posiłków co trzy godziny. Śniadanie węglowodanowe,drugie śniadanie owocowe, obiad to mięsko i warzywa, podwieczorek warzywa ew. z serkiem a kolacja białkowa. Podobno tak jest najlepiej, mi to odpowiada, więc jest ok. Może spróbujesz?

  • NaPewnoSieUda

    NaPewnoSieUda

    15 sierpnia 2012, 13:10

    @kasiqa22 - jaka KOSMETYKA? Ta dieta jest kompletnie do dupy, tutaj nie ma co "kosmetykowac", tylko trzeba ja rozpisać od nowa :D (BTW - jakbys dodala do tej diety ze dwie kolby zbożowe Vitakrafta - to mialabys mniej wiecej menu mojego krolika). Na takiej diecie owszem - waga Ci spadnie - po prostu zaglodzony organizm pozbedzie się mięśni, ale zrobi wszystko, aby zachować zapasy tłuszczu. Jedyne węgle jakie jesz to kolacja (banan + owsianka), Twoja dieta ma zero białka i minimalną ilość gównianych tłuszczy z majonezu. Dla Twojej wagi 1700 kcal + sensowne treningi to minimum, zebys za rok wygladala jak Fit Panna Młoda/Fit Gość Weselny (bo nie wiem w jakiej roli bedziesz na tym slubie) :D

  • kasiqa22

    kasiqa22

    15 sierpnia 2012, 12:25

    z kwestii kosmetycznych proponuje wstawić do Twojego jadłospisu II śniadanie i podwieczorek. Nie ma sensu chodzić głodnym. małe i częstsze posiłki są bardziej skuteczne! przyzwyczaj żołądek do małych porcji, jedz powoli i pij dużo wody! :)

  • marlusia12

    marlusia12

    15 sierpnia 2012, 11:00

    uuu no małoooo

  • lemoone

    lemoone

    15 sierpnia 2012, 10:52

    ale mało jedzenia! jak chcesz mieć siłę, by wykonać ćwiczenia?