Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Śpioch wrócił


Wczoraj chyba odespałam wszystkie nieprzespane noce, no ale co znowu robie dzisiaj? Znowu nie śpie, ale to już wina pracy, musiałam skończyć 2 projekty. Ale hej, udało się i zaraz ide spać. Jestem trochę na siebie zła bo nie ćwiczyłam za wile dzisiaj, jedyna aktywnośc to godzinny spacer z psem i 30 przysiadów.... Na dodatek wypiłam piwo z siostrą i trochę przekroczyłam mój dzienny limit kalorii, ale jutro nadrobię ;) Zastanawiam się tylko jakie jutro ćwiczenia wykonać, polecacie może jakiś trening? Ostatnio robiłam Mel B, ale chciałabym spróbować czegoś innego :D


Jutro ostateczny czas na decyzję i.... KUPUJE BILET. Jak ja się zmieszcze w 23 kg? oO