No i jakoś poszło.. na ogromnym głodzie.. ale dietkowo.
Obiadek - kurczak z grilla i warzywa na patelnie..
Czekam na kolacje. Chyba dziś nie będę dobrze spała.
A przecież nie głodziłam się.. 5 posiłków było.
Zapomniałam się tylko zważyć. Jutro to zrobię.
Mrs.Health
21 listopada 2011, 17:40bo to początek, zełądek chce więcej, przyzwyczaji się po 2 tygodniach. Teraz będzie ciężko, ale musisz wytrzymać. Ja od dzisiaj jem co 3h i masakra!!!! Ale mówię ci damy radę! W A R T O