Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
*004


Nie kupiłam kalafiora ani brokułu, bo nie było w dwóch sklepach. Więc mój plan na zapiekankę nie wypalił, mąż dziś zrobi obiadek.
Ziemniaczki, jajeczko i sałatka i może fasola z zamrażalki :)
Teraz kasy brak na lepsze zakupy. Jutro może zupkę ugotuję jak kupię jakieś jarzyny..

  • marusia84

    marusia84

    4 stycznia 2013, 12:38

    Fasolka - pyszna :) U mnie pół zamrażarki jeszcze :)))

  • wawinia3

    wawinia3

    4 stycznia 2013, 11:30

    u mnie na osiedlu niestety też połowa sklepików zamknięta bo przerwa remanenty, ale dobrze że w marketach można świeże warzywka kupić, powodzenia :)