Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
75 weekend pełen pokus


KTÓRYM NIESTETY ULEGŁAM
baton czekoladowy wiśniowy
kiełbaska w bułce z keczupem
w dwa dni cała czekolada gorzka
kanapka z białego chleba z salcesonem


i ciągle podjadanie, a to garstka słonecznika, a to parówka, a to plasterek serka....
wrrrrrrrr !!!!!!!!!!!!!!!!!
zła na siebie i ogólnie humor do bani, nabuzowana chodzę, a @ jak było tak nie ma!!!

muszę się poprawić! muszę się ożywić! muszę coś zmienić!
Jak nie po dobroci to na siłę!!
Dajcie mi jakieś rady???????????????? pomóżcie mi !!!!!!!!!
Bo moja silna wola słabnie :(:(

  • grupciaa

    grupciaa

    18 marca 2013, 07:06

    odrzuć tę smutna mine , nie karz się i nie złość się że zjadałas to albo tamto ! naucz się zyc że bdędą się zdarzać pokusy inaczej nie wychodziłabys zdomu ! głowa do góry uda się

  • saneczkaw

    saneczkaw

    17 marca 2013, 22:18

    nie poddawaj sie widocznie organizmowi czegoś brakuje postarj sie zjesc wiecej weglowodanów

  • zaba2112

    zaba2112

    17 marca 2013, 20:33

    Kobieto, wiosna już na progu... aż się prosi założyć fajny ciuszek i do ludzi wyjść... Jeśli nie radzisz sobie sama to może zdecyduj się na pomoc dietetyka... Ja odchudzałam się w centrum leczenia otyłości i byłam bardzo zadowolona, teraz wykupiłam dietę na vitali i tez jestem zadowolona, sam fakt że wydałam na to kasę bardzo mnie mobilizuje, bo niestety nie mam jej zbyt wiele... No cóż, wszystko w twoich rękach, mogę sprzedać Ci kopniaka w pupcię i życzyć powodzenia, a co z tym zrobisz Ty...

  • probowackolejnyraz

    probowackolejnyraz

    17 marca 2013, 16:31

    nie wiem jaka jest na to rada.. moze zapełniaj sie zielona herbatka czy czyms typu ogorek zielony, byle sie zapchac i cos jesc :D jesli chodzi o głód, bo jesli chodzi o zwykla chęć na coś to chyba trzeba poprostu w sobie znaleźć taka siłe, samozapracie.. nikt za nas kg nie zgubi, a jedzac to co nam smakuje tkwimy w jednym miejscu w którym to jesteśmy tak naprawdę nieszczęśliwe.. to jest trudne, niesety.. ale kazde ssanie, zakwasy, wylany pot powinny nas motywowac.. ze cos sie dzieje, ze robimy to dla siebie, że jestesmy w stanie sobie tego odmówić, dla wyższego dobra. :)

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    17 marca 2013, 12:09

    Kochana - jeszcze parę dni temu ja szalałam chcac zjeść wszystko i na raz... Chocby było to najgłupsze połączenie.. Niestety Skarbie - zostaje Ci tylko i wyłącznie ten ciezki czas przeczekac - nic poza tym... wiem po sobie - te durnoctwa mijają z czasem... wiec zycze Ci ogarniecia sie jak najszybciej ale też nie walcz sama ze soba bo jak teraz sie powstrzymasz przed kostka czekoladki to jutro zjesz cała tabliczke... Trzymaj sie KOchana. Buziaki