Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mój wczorajszy wpis wywołał burzę...


...tylko jestem ciekawy dlaczego, skoro nie był to wpis personalny?

Sporo ludzi na Vitalii wie jaki jestem i nie mają z tym problemu -po prostu to akceptują. Oczywiście nie wszyscy muszą i równie dużo osób uważa mnie za "chama" ale patrząc na poprzedni wpis należało się uśmiechnąć lub po prostu nie reagować na niego.

Skoro "ktoś' poczuł się urażony to... jak to się mówi? "uderz w stół itd.." ;)

Były również bardzo zabawne wiadomości dotyczące całego zamieszania...

Diuna dziękuję za linki :PP Pozwalam sobie wrzucić te obrazki do wpisu.

                                      Na widok tego uśmiałem się najbardziej:

  • diuna84

    diuna84

    20 stycznia 2017, 08:57

    ha ha ha :P wiesz co ........ tu pasuje tylko Ewy: "Kto się lubi ten się czubi" a po za tym idź na trening a nie trać czasu na pisanie głupot :P

    • GrzesGliwice

      GrzesGliwice

      20 stycznia 2017, 08:59

      Dzisiaj już było 15 minut treningu w domu, zaraz muszę uciekać do pracy...ale wieczorem znowu będzie "deska" -dzisiaj planuję 2:45...

    • diuna84

      diuna84

      20 stycznia 2017, 09:02

      I brzuch jak kaloryfer.... ten wpis to rodzaj przepraszam przez śmiech?? myślałam, że wiadomości są prywatne.

    • GrzesGliwice

      GrzesGliwice

      20 stycznia 2017, 09:05

      Wiadomości są prywatne ale te obrazki mnie tak rozbawiły, że nie mogłem się powstrzymać. Przepraszam przez śmiech/wpis? Nie... ja potrafię się śmiać również z siebie. Nie mam z tym problemu. A co do brzucha to raczej jak cała instalacja lub zbiornik wyrównawczy a ne kaloryfer... ;)

    • diuna84

      diuna84

      20 stycznia 2017, 09:51

      :) :P