cięzki tydzień za mną praca praca i jeszcze raz praca!!!Plany na weekend ,a raczej na piątek wieczór.....hmmmmmmm najpierw maxymalny wysiłek ok 50 min póżniej dobry film na Ekino(ostatnio fajny oglądałam pt ,,Uprowadzona" )i tony marchwi do chrupania aż mi uszy królicze wyrosną heheheh fajnie marchew zapycha bardziej niż chipsy:))WEEEEEEKENDOWOOOOO mam plany siedziec do 2-3 coś z życia wziąść dla siebie bo czuję powoli ,że życie umyka mi między palcami a to już 30-stka na karku,wekendowooooo czyli filmowo taka moja mała landryneczka w tym słonym życiu,hm ale nie będę tu pisaćo mojej duchowej naturze bo stronkę zachmurzę a usposobienie mam POGODNEheheheh
zuzek144
17 września 2010, 21:29za zaproszenie ;) Całuski ;)