9.30
troszkę fasolki po bretońsku i wątróbki z kurczaka, 2 kawałki chleba z mąki pp
12.30
2 kotleciki drobiowe, galarcik drobiowy i zupa rybna zabielana
17.30
kawusia, sernik i kawałek makowca, galarcik drobiowy tak do smaku
20.30
zielona herbatka..... przejedzona po świętach..... zero powodów do dumy.... nic nie potrafiłam sobie odmówić....