trwam jak na razie bez wpadek.....
7.00 3 parówki drobiowe
10.30 serek grani
14.00 odzywka białkowa
16.30 gulasz z indyka
20.30 chyba bedzie biały ser no chyba że w końcu dojade do bjonki po śledziki w occie...
jadę po pracy do kolezanki.... z własna wałówką hahaha zawsze jest problem bo ona je wszystko a ja mam wymagania...wiec tym razem jade ze swoim obiadkiem w pudełku i problem rozwiązany