Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: no i był sobie tłusty czwartek....
16 lutego 2012
w planach był jeden pączuś.... skończyło się na 3 ale już większość spaliłam na zumbie i interwałach hehehe a teraz czas na bardziej przyjemne spalanie kcal......
milusiej nocki kochane... aaaa i od jutra 0 słodyczy!!!!!!!
mamaam1982
17 lutego 2012, 07:16haha dobre trzeba sobie jakos radzic ja bym musiala siedziec caly dzien na zumbie:)albo w lozku robic brzuszki;)