Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 195-rozkminki :)



waga pokazała 72,7 ! cieszę się bardzo, ale wiecie nie wiadomo czy to jest stała waga, mniejmy nadzieje, jezus jestem tak blisko szóstki! tak blisko a tak daleko:)
w piątek ważyłam 74 kg, ale miałam ostatni dzień @ więc pewnie zeszło mi to w końcu i juz jest mniej:)

weekend z chłopakiem
dzień kobiet:)
i znów czekanie 5 dni
do spotkania.
no ale ja daje z siebie wszystko !
ćwiczenia, dieta
w sb miałam robić domową pizze, ale moja część miałam nie posypywać serem żółtym.
ale jednak poszlismy do chińczyka z chłopakiem na spontanie
oczywiscie zamówiłam kurczaczka w warzywach, i zjadlam do tego połowe kulki ryżu.

z baniek chińskich narazie rezygnuje.
zrobiłam małą próbę
i mam siniaka juz 2 tygodnie!

małe podsumowanie:
waga początkowa 100 kg-schudłam do 73 kg-jojo 88 kg-waga dzisiejsza 72,7 kg- cel 65 kg
czyli wygrałam z jojem ! :)
teraz lece do celu.

zaraz mam uczelnie, ale tak myśle żeby zrobić sobie wolne ;p
uwielbiam lezeć w łóżeczku z herbatką:)
a wieczorami wycisk na siłowni i fitnessie.

dobra miśki
walczymy dalej!
ja już widze ładniejsze ciało
mam pełno tłuszczu na udach
ale lepiej się czuje z sobą naprawde!
najwiekszą trudnością było jojo ale się udało ! pół roku zapierniczu.
dziś nowy karnet na siłownie i fitness już siódmy karnet !:)

pozdrawiam:)
  • Ahsen

    Ahsen

    10 marca 2014, 12:33

    Już bardzo dużo osiągnęłaś. Podziwiam i trzymam mocno kciuki za dalsze spadki. Szóstka co raz bliżej więc trzeba walczyć! ;)

  • liebre85

    liebre85

    10 marca 2014, 12:09

    Brawo, genialnie Ci idzie :) ja dobiłam do 100kg w ciąży, urodziła się mała - było 96, potem szybko spadłam do 84, no ale po 2 latach wróciło do 96 i teraz walczę już trzeci tydzień, Twój wynik podnosi mnie na duchu, tak trzymaj:)

  • fokaloka

    fokaloka

    10 marca 2014, 09:28

    Taaakie efekty, super Ci idzie! Z tymi bańkami to jednak trzeba uważać :)