Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 dzień walki


Postanowiłam kolejny raz zawalczyć o siebie. Bardzo mi ciężko samej ze sobą, ściąga mnie ciągle w dół niezadowolenie z życia, które jest spowodowane moją wagą. Na dzień dzisiejszy 109kg(!). Startuję z dietą Klaudii Łakomej- ok. 1800kcal, plus jeszcze wypijam codziennie 2-3 kawy z mlekiem więc myślę, że na dzień będzie przypadało ok. 1900kcal. Muszę jeszcze pomyśleć na jakimiś lekkimi ćwiczeniami.

Proszę Was o wsparcie, bo wiem, że będzie ciężko, ale muszę zmienić swoje życie! Tyle lat stoję w miejscu...

  • ZrobiszToMala

    ZrobiszToMala

    6 listopada 2020, 12:08

    Dziewczyny dobrze Ci radzą, a ja od siebie jeszcze dodam : chwal siebie za wszystko, co dobrego udało Ci się zrobić w danym dniu. Np. Jestem super, bo nie zjadłam tego snickersa, który mnie tak kusił. Myśl o samych pozytywach, to pomoże w trudnych chwilach.

  • kkasikk

    kkasikk

    2 listopada 2020, 08:02

    Tak, nie stawiaj sobie celu że musisz schudnąć np 30 kg. To przeraża. Na początek -4kg do końca roku. Powoli małymi krokami.

  • walka_z_kilogramamii

    walka_z_kilogramamii

    1 listopada 2020, 18:56

    nie stawiaj sobie za wysokich celów, np na początek -3kg :) taki mam cel na ten miesiąc, też wracam na własciwe tory . Najgorzej zacząć potem to już będzie lepiej :) Trzymam kciuki, też ważyłam podobnie -.-

  • flyffy

    flyffy

    1 listopada 2020, 18:47

    Powodzenia, ja też dziś zaczynam ❤️

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    1 listopada 2020, 18:09

    Powodzenia.😊💪 Dasz radę 😊

  • Mirin

    Mirin

    1 listopada 2020, 17:36

    Małymi kroczkami dasz radę. Określ swój cel na ten miesiąc i konsekwentnie próbuj zmierzać w jego kierunku

  • Kate110

    Kate110

    1 listopada 2020, 11:42

    Dasz radę! Przygotuj się z góry na zastoje, załamania itp, wtedy nic Cię nie zaskoczy. Trzymam kciuki!

  • Berchen

    Berchen

    1 listopada 2020, 10:58

    powodzenia:)

  • Użytkownik4069352

    Użytkownik4069352

    1 listopada 2020, 10:41

    ja startowałm tez od podobnej wagi bo 104 i mam ciut wiecej wiosenek i...od kwietnia tego roku na vitalce schudłem do 80 kg i jojo jakoś nie ma ufff... i ciezko nie było po prostu chodziłem do i z pracy z kapcia z kijkami NW 2x 5 km no i podobna dietka jak u Ciebie i czesto gesto wycisk w sobote,niedziela 25 km po górkach tez z kijkami i teraz od trzech miesiecy mam stabilizacje tez na luziku

  • Użytkownik4069352

    Użytkownik4069352

    1 listopada 2020, 10:38

    Komentarz został usunięty