Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jestem na chwilunie (3.09.2007 zaktualizowane)

***************       I co wy na to.....?         ***************

 Dziś czytałam u jednej z was bardzo ciekawy wpis, mianowicie dotyczył on tego jak wygląda nasz stosunek do pamiętników naszych własnych i tych w które zaglądamy. Ja od niedawna swój prowadzę przyznam się bez bicia że wiele kilogramów mi nie ubyło bo jakoś nie przykladam się do tego ale na vitali próbuję być tak często jak tylko mogę . Nie po to by wpisywać postępy(i tak ich nie ma) ale żeby zajżeć do innych podpatrzeć (może to brzydko brzmi) jak wygląda życie innych ludzi, jak podobne potrafią być problemy i radości o jakich tu piszemy. Myślę, że nie czujemy sie samotni mogąc choć w niewielkim stopniu uczestniczyć w życiu innych ludzi. Taka mała odskocznia od własnych spraw.
W moim przypadku gdy zaglądam do innych pamiętników nabieram ochoty na zmniejszanie wagi, gdy widzę te wasze postępy aż chce się zawalczyć o własne!!!
To takie motywujące
 Czasem ( aż wstyd się przyznać) nawet z nutką zazdrości patrzę jak wam idzie i kibicuję wszystkim tym które pdjęły działania w kierunku by coś zmienić!!!


::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::

a teraz kilka fotek z życia
(będę wdzięczna za komętarze nawet te najsurowsze!!!)


 To ja i mój najukofańsy przyszły mężuś(ci po lewej) w krynicy morskiej na majówce!!
 bardziej aktualnych zdjęć nie mam

tu poubierani już bo na plaży strasznie wiało


A tu ja dumna z  leżakiem w ręku idę na plażę opalać się choć wiało niemiłosiernie, ale mój miś niósł parawanik więc daliśmy radę!!




a tu już  zażywamy kompieli słonecznych na inne było za zimno ale jak się miało parawanik.....to opalać można się było że hoho!!!





a tu leżę sobie na wydmie (proszę się nie sugerować butelką w ręku hehehe)  zatrzymaliśmy się tu na odpoczynek na spaserku po plaży!!!!
  
No a teraz lecę zajżeć do was pa pa!!!!


  • Asia1511

    Asia1511

    7 września 2007, 10:47

    Tez tak mysle, ze kazdy kraj ma swoja kuchnie, kazdy gotuje inaczej i rozne rzeczy ludziom smakuja. Co do tego wloskiego sniadanka to jestem jak najbardziej ZA, w ogole lubie wloska kuchnie, szkoda tylko, ze taka kaloryczna:( wiesz, ze ciekawy temat z tymi pamietnikami poruszylas... chyba mam podobnie, ostatnio w ogole nie chudne ale na Vitalii jestem jak najczesciej tylko moge. Cos te pamietniki w sobie maja...Buzka:*

  • efyra5

    efyra5

    7 września 2007, 09:10

    siwtne fotk, wyglasz na wiele chudsza@!!!!

  • Borcia

    Borcia

    3 września 2007, 17:50

    Witaj Słoneczko, spóźniłam się do diaska no! Przepraszam Cię z całego serducha, ale to siły wyższe, czyli wakacje ;) nie pozwoliły mi odwiedzić pamiętnika wcześniej :/ Przylazłam w sprawie wstawiania fotek, ale widzę inna dobra duszyczka Tobie pomogła :) Co do Twojego ostatniego wpisu... Ja Cię w zupełności rozumiem bo mam podobnie ;) Sama odwiedzam pamiętniki i cieszę się z sukcesów innych :) dają mi ogromną motywację do działania, kiedy widzimy iż udało się innym wtedy wiemy, że i nam może :) Tylko upór i wiara do tego dołączona nam w tym pomoże :) w tenże sposób nabrałam chęci na a6w, kupno skakanki czy inne wygibasy :) Przez okres wakacji mało mnie było przy kompie i co? I właśnie uciekła ochota na wszelkie ćwiczenia! Teraz wrzesień, junior poleci do szkoły, senior do pracy a ja do Vitalijek poczytać cóż to w danym dniu nawydziwiały ;p i brać z nich przykład :) Trzymam mocno kciuki za spełnienie Twych marzeń :* pozdrawiam milutko, trzymaj się dzielnie :)

  • Asia1511

    Asia1511

    3 września 2007, 15:29

    zdjecia sliczne, szczegolnie to przedostatnie mi sie podoba. Co do ich jedzenia to niestety tu sie jada o wiee gorsze rzeczy ( teraz juz rozumiem czemu Anglicy sa tacy otyli ). ale za bardzo nie mam wyjscia musz jesc to co wszyscy wiec po prostu przelykam szybko i zapijam jakas dobra kawka;) A swoja droga smieszy mnie glupota niektorych ludzi. Ostatnio jak jadlam na sniadanie musli z jogurtem ( naturalny, bez cukru 0 %tluszczu) to sie dowiedzialam, ze to jest kaloryczne i na pewno nie schudne na takim jedzeniu, ze lepiej by bylo gdybym sobie zrobila zupke w proszku albo podgrzala gotowa z puszki:D jak to slyszalam to myslalam, ze mi glowa wpadnie do tego mojego musli... Pozdrawiam:)

  • Szyszka85

    Szyszka85

    2 września 2007, 13:44

    wygladacie razem naprawde bardzo bardzo fajnie:) na tych zdjeciach wygladasz na chudsza i to tak na 65-62 kg naprawde a teraz pozdrawiam i zycze milego dnia:)

  • Desperatka75

    Desperatka75

    30 sierpnia 2007, 22:44

    Fotki super, bo....na oko powiedziałabym , że ważysz ok.60 kilku kilogramów! Ja przy wadze powyżej 70 wyglądałam jak baleron...hahahhahaha.... a 49kg to może podczas I komunii św. wazyłam ;-) Pozdrawiam serdecznie! <img src="http://www.kala.website.pl/gify/linie/zielony%20robak.gif">