Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 74




Cześć dziewczyny

Dzisiaj Wszystkich świętych a ja siedzę w domu i oglądam tv. Mały właśnie usnął Ł w pracy na 4 godziny poszedł. Mama z bratem pojechali na cmentarz. 

U Was też taka śliczna pogoda jak u nas? 1 listopad a taka pogoda! w tamtym roku to już śnieg był o tej porze Jak Ł wróci po 15 z pracy to się wybierzemy z małym na cmentarze dopiero. 

Wczoraj nie dodałam wieczornego posta po treningu bo mi Ł wyłączył kompa przez przypadek i już mi się nie chciało włączać. Tak więc dodaje teraz 

Wczoraj trening Cardio + 15 dzień a6w zaliczony

Wczorajsze menu
8.30- owsianka z bananem i kostką czekolady gorzkiej
11.30- kanapka z grahamki + serek biały i dżem, 2 kanapki z grahamki i serkiem paprykowym i wędliną + pomidor.
14.30- łyżka zupy warzywnej + kartofel kotlet z piersi kurczaka i buraczki duszone + kawałek mazurka ( takiego pysznego mama upiekła mniam)
17.30- jogurt fruvita troche chipsów i 2 kostki czekolady gorzkiej
21.00- kakao

jakieś złe dni mam na słodycze. albo po prostu mam ich za dużo w barku i leżą i kuszą
Wieczorem dodam wpis wieczorny

Lecę Was poczytać, buziaki
  • montignaczka

    montignaczka

    3 listopada 2013, 07:46

    ach te słodycze...ja się znowu objadłam czekoladą i póki co mnie nie rusza, ale za to wczoraj i dzisiaj goscina i ciasto :/

  • czeresniaaa99

    czeresniaaa99

    2 listopada 2013, 09:42

    wcale nie tak duzo tych słodyczy bez przesady:) byle by nie codziennie

  • butterflyyyyy

    butterflyyyyy

    1 listopada 2013, 17:05

    Ja nie mam w domu w tygodniu słodyczy... to mnie ratuje :)

  • artosis

    artosis

    1 listopada 2013, 14:47

    ja nie moge nic trzymac w domu slodkiego - no nie licze ciasteg mojego i malej jakis smakolykow bo to nie dla mnei hehhe :P ale jakbym miala cos mojego to bym sie nie umiala oprzec :P

  • Aguilerra

    Aguilerra

    1 listopada 2013, 13:57

    Najgorzej, jak słodycze leżą i kuszą :) U mnie na stole stoi ciasto rafaello i mną niemiłosiernie pomiata :D