Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 95


Dzień 95 zaliczony

Piszę ostatnio skrótami. nie rozpisuję się bo nic się u mnie nie dzieje ciekawego, poza ćwiczeniami. Dni lecą jak co dzień 

Właśnie przeglądam Wasze pamiętniki i odpoczywam po podwójnym treningu focusa i innych. Lało się ze mnie jak z wieprza Ale jestem dumna z siebie. Uwielbiam ten błogi stan

Trening Total body circuit + lower focus + ab ripper + Les Mills PUMP D7 01 Bonus Hard Core Abs zaliczone. 

 Niedzielne rozciąganie kończy pierwszą fazę focusa. Jutro się mierze i ważę. Oby w końcu jakieś cm poleciały. Bo jak nie to masakra. Miesiąc na marne pójdzie 

Dzisiaj troszkę pociapałam ale nie ma tragedii. Kupiłam sobie gorzką czekolade 80% nawet dobra Dziewczyny na czym polega cheat day?? Widziałam w niektórych pamiętnikach że coś takie jest możecie mi jaśniej powiedzieć co to niby? 

 A i dodatkowo postanowiłam że nie będę liczyć kalorii warzyw jakie jem. wcześniej to robiłam ale że warzywka mają strasznie mało kcal to po prostu przestane. Nie ma sensu prawda? inaczej jest z owocami? dobrze mówię?

Menu:
8.30- owsianka z jabłkiem rodzynkami i cynamonem
11.30- kanapka z dżemem i serem białym + 2 kanapki z wędliną plasterek sera żółtego + sałata lodowa, ogórek, pomidor.
14.30- ogórkowa + kromka chleba, miseczka gotowanego kalafiora z ogórkiem i pomidorem + jabłko
17.30- 6 pierogów z serem i ryżem + kostka gorzkiej czekolady
22.20- serek wiejski z łyżeczką dżemu.

Tyle na dzisiaj. Jutro przerwa. Trzymać kciuki za wagę i centymetr. Niech będą łaskawe dla mnie


Miłych snów kochane, Dobranoc
  • montignaczka

    montignaczka

    25 listopada 2013, 08:25

    ciśniesz z tymi cwiczeniami :)

  • czeresniaaa99

    czeresniaaa99

    23 listopada 2013, 12:21

    dobrze mowisz nie licz kcal z warzyw, ja wlasnie wprowadzilam cheat day i pierwszy raz jadlam na 2 posilki co chcialam plus desre slodyczowy a dzisiaj np bedzie kolacja w resto i na tym chyba poprzestane poprostu na jednym gora 2 posiklach jedz co chesz co nie znaczy ile chcesz:)

  • butterflyyyyy

    butterflyyyyy

    23 listopada 2013, 11:25

    W cheat day opycham co chce, ile chce i kiedy chce... Są za i przeciw... Jest dobrze jeśli trwa to naprawdę jeden dzień, nie dłużej... :) U mnie powoduje, że dieta idzie mi lekko, łatwo i przyjemnie. Potrafie odmówić sobie wszystkiego bo wiem, że kiedyś bedę mogła sobie pozwolić. Ten jeden dzień pozwolił mi się pogodzić, ze zmianą odżywiania do końca mojego życia :)

  • pazzobruna

    pazzobruna

    23 listopada 2013, 09:54

    Super Ci idzie, trzymam kciuki za pomiary mam nadzieje że mnie zmotywujesz ;) lubię czytać jak komuś się udaje coś zrzucić to najlepszy motywator :)

  • carmelek...

    carmelek...

    23 listopada 2013, 09:08

    Wiesz jak czytam Twoje wpisy i widzę ile ty ćwiczysz,to chociaż jak mi się nie chce to wstaje i idę poćwiczyć :) Jesteś moją motywacją do ćwiczeń :)Trzymam kciuki za te cm niech spadają i więcej nie wracają !:)

  • czeresniaaa99

    czeresniaaa99

    22 listopada 2013, 23:42

    no teoretycznie tak, tylko jednak z umiarem:) jutro np wyjscie do restauracji w ramach cheat daya

  • Chaarle

    Chaarle

    22 listopada 2013, 23:06

    Jutro napisze na blogu jak je zrobic :p