Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 166



Dobry wieczór chudziny!

Jak tam minął Wam pierwszy dzień nowego tygodnia? Nam super, pogoda dzisiaj dopisała z Antosiem byłam na dworze nawet 2 razy Oby taka pogoda już została

Pisałam Wam wcześniej o tych kuszących bułeczkach drożdżowych z domową nutella te się kończą to mama zamiast bułeczek zrobiła oponki smażone, no wyglądają obłędnie, pulchne jak żadne a to z przepisu biedronkowego z ostatniej gazetki, No wyglądają super. Jedna pokusa się skończyła to druga się pojawiła. I weź człowieku bądź mądry i bądź twardy. Na szczęście się dzisiaj powstrzymałam i od bułeczek i od oponek, nie zjadłam ani jednej, bo wiem że jak skosztuje jednego to będzie mnie ciągnąć do następnego i tak w koło macieju. Ale może sprawdzę swoją silną wolę i albo zjem jednego i na tym przestanę albo nie zjem ani jednego. okaże się jutro albo dokąd ich starczy. 

Kolejny trening Insanity Plyometric Cardio Circuit zaliczony
dietowo - wzorowo

menu
8.30- owsianka
11.30- 2 kanapki z serkiem paprykowym(trójkącik) plasterek salami + papryka marynowana+ sałata lodowa+ jabłko+ kawa
14.30- ryż z piersią kurczaka i warzywami chińskimi pyszne
18.00- 2 kanapki z domową pastą z tuńczyka i jajka ze szczypiorkiem + 2 łyżeczki masła orzechowego
21.30- jogurt nat + łyżeczka miodu+ pół banana



Buźkaa
  • butterflyyyyy

    butterflyyyyy

    4 lutego 2014, 18:32

    Obejzalam ten trening... szacun... :)

  • montignaczka

    montignaczka

    4 lutego 2014, 08:18

    nienawidzę plyo, a też mnie dzisiaj czeka :/

  • Zaczarowana08

    Zaczarowana08

    4 lutego 2014, 07:15

    Jakie tutaj pokusy O-o..... Tyle opisów jedzenia, że chyba przestane czytać, bo mi wyobraźnię uruchamia :D

  • pazzobruna

    pazzobruna

    3 lutego 2014, 22:50

    Ja też chcę żeby pogoda taka ładna była przynajmniej z synem można wyjść na dłużej :) Zjedz oponkę ja bym nie wytrzymała ;)