Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 187, choroba pokonana


Hej, dzisiaj byłam u kontroli i angina wyleczona. Z bieganiem muszę poczekać do środy dam sobie jeszcze czas. Czuję że przez ten wolny czas kondycja mi spadła.

Dodaje menu
7.20- owsianka z kaszą jaglaną
11.30-pół grahamki z wędliną pomidorem, pół z dżemem i serkiem białym, 6 ciasteczek francuskich bez cukru
14.30- 50g makaronu triocolore ze szpinakiem i warzywami i 1/4 gotowana pierś z kurczaka
18.00- jeden pancakes bez cukru, pół grahamki z wędliną pomidorem i sałatą lodową, pół z miodem i 1/4 serka wiejskiego, kubek kakao, łyżeczka masła orzechowego.

zaczynam dodawać menu żeby mieć wiekszą kontrolę nad jedzeniem


Miłych snów
  • artosis

    artosis

    25 lutego 2014, 15:05

    ja dzis zaliczylam 8 km iterwalowo i myslalam ,ze ducha wyzione lubie bieganie jak juz jest po wszystkim ;)

  • montignaczka

    montignaczka

    25 lutego 2014, 08:31

    też bym już pobiegała, ale chyba trzeba dać organizmowi się wykurować porządnie

  • iness7776

    iness7776

    24 lutego 2014, 21:11

    Zdrowie już masz siłę do działania też! To zaczynamy :)