Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 221. Podsumowanie miesiąca.


Cześć i czołem ponownie:)

Dieta ok, bieganie na szczęście zaliczone na +:) strasznie się cieszę że jednak udało mi się dzisiaj pobiegać, czuję jak bym spaliła całe jedzenie sobotnie a bardzo by pasowało spalenie tego;) dobre jeśli nawet w połowie by się udało:)

Dzisiaj minął by miesiąc mojego biegania. Mam zapisywane spalone kalorie z każdego biegu. Biegałam 4 razy w tygodniu. Wynik spalonych był by o połowę lepszy gdyby nie moja dwutygodniowa przerwa z powodu tygodniowej anginy i tygodniowego dochodzenia organizmu po antybiotykach.

Ogółem przez dwutygodniowe bieganie spaliłam, uwaga 8448.86kcal:D

Może nie jest to mistrzostwo dla niektórych z Was ale dla mnie co nienawidziłam biegać w szkolę to jest naprawdę ogromny sukces że się przekonałam do tego sportu. Oby jak najdłużej!:)

W tym miesiącu też będę zapisywała spalone kalorie po bieganiu. Mam nadzieję że pobiję ten wynik:)

Przejdźmy do codziennych formalności;)

menu

8.30- jaglanka

11.30- kromka z kanapkowym+ pieczeń+ pół ogórka, pół papryki, kromka z kanapkowym+ łyżeczka miodu

14.30- pół miseczki rosołu z makaronem( na pół z Antosiem), 3 jajka sadzone, spory ziemniak, surówka z czerwonej kapusty, warzywka gotowane

17.00- trochę makaronu, jabłko starte+ maślanka nat posypane cynamonem(na pół z Antosiem) 

18.00- pół bułeczki drożdżowej

19.50- po bieganiu- serek wiejski+ pół ogórka+ pół papryki + kubek mleka 2%

Przebiegnięte 2 okrążenia mojej trasy spalone 837.36 kcal. 

Mam zamiar spróbować ułożyć sobie menu na dwa dni mieszcząc się w 1600-1700 kcal. zobaczymy co wyjdzie.:)

Lecę Was poodwiedzać bo znowu mam straszne zaległości, 

buziaki kochane(pa):*

  • butterflyyyyy

    butterflyyyyy

    1 kwietnia 2014, 19:34

    No szacuneczek ! Ja chadzam na marsze... i chyba tez podliczę ile mogłam kcal spalić w marcu... Buźka

  • naajs

    naajs

    31 marca 2014, 22:23

    wow, to bardzo dużo spalonych kalorii :)