dzisiaj mija tydzień jak mi przywieźli sypialnie,wszystko już poustawiane, poukładane, pokój zmienił się niesamowicie, łóżko zajmuje większą część ale od tego jest sypialnia;) no i właśnie jeśli chodzi o to łózko to niby wszystko w porządku duże, wygodne, zasypiam od razu i dobrze mi się śpi ale rano jak się budzę to jestem taka obolała że masakra, dosłownie wszystko mnie boli i co jest nie tak (może to, że nie ma męża przy mnie;))
BialyKwiat
23 listopada 2012, 19:44Oj to to to, brak męża jak nic! A poważnie - miałam raz taki materac właśnie, że budziłam się cała obolała... po wymianie o niebo lepiej.
qwert.sabina
22 listopada 2012, 16:28Nie ma bata, że brak męża jest tego powodem :D Pozdrawiam :)
Lajla1
22 listopada 2012, 14:02To na pewno przez to : ) miłego dnia : )
Gosiunia31
21 listopada 2012, 21:44może materac musi się jakoś uleżeć i dostosować do Ciebie? albo męża ściągaj gdzie on tam jest;-)