chyba trochę przesadziłam z aktywnością. Właśnie minął miesiąc jak ćwicze z Mel B (uwielbiam to;)) ciałko się ładnie ujędrniło a na brzuchu pojawiła się delikatna pionowa linia (mam nadzieję, że wiecie o czym mówię;)
Od tygodnia chodzę też na spacery - w zasadzie to jest szybki marsz, który zajmuje mi 2 godzinki. Wszystko było w porządku i bardzo dobrze się czułam. W niedzielę miałam sobie zrobić przerwe w ćwiczeniach ale już w sobotę padłam, nie byłam w stanie nic zrobić, wszystko mnie bolało, nawet chodzenie po domu sprawiało mi trudności, w niedziele było podobnie a nawet dzisiaj nie czuję się jeszcze na siłach i czym to jest spowodowane???
Może lepiej wyskoczyć na basen...
grubelek1978
4 marca 2013, 14:25no basenik pomaga... a przetrenowanie może doprowadzić do zniechęcenia... więc może ostrożnie, ja zaczęłam od spacerów i roweru vacu, a teraz wytrząsareczka i basenik - żeby plecki odpoczęły i ciało nabrało blasku :D
bronulka
4 marca 2013, 12:34jest cos taiego jak przetrenowanie ;p/ Musisz teraz po prostu odpocząć i odbudować siły :):)