Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
27 czerwca DZIEŃ 37


Wszystko super, tylko dzisiejszego dnia pozwoliłam sobie na grzech zjedzenia szarlotki z lodami, bitą śmietaną i migdałami, boże coś wspaniałego nawet nie wiedziałam, że w moim mieście mogę zasmakować takiego przysmaku. Gdy najdzie mnie ochota na coś słodkiego raz w miesiącu mogę pozwolić sobie na taką szarlotkę :).
Ćwiczenia: Skalpel z Ewką, nie dałam rady więcej, ponieważ spałam 4 godziny i mój organizm był wycieńczony.