Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 5
30 sierpnia 2014
I oczywiście stało się 3 dni idą do kosza. Jadłam babeczkę z malinami, kawałki ciasta z malinami i nie ćwiczyłam ! 3 dni! Siedzę i uczę się do egzaminu.
Wczoraj nareszcie wyciągnęłam się z depresji antydietowej. Zrobiłam niezły trening i czuje się o wiele lepiej. Już zapomniałam jakie cudowne uczucie spełnienia towarzyszy treningowi. Więc tak, zapis z wczoraj wygląda następująco:
Śniadanie: jedna połowa bułki grahamki (ez masła) z twarożkiem z rzodkiewką i szczypiorkiem.
Obiad: 14:15 jedna pałeczka małego pieczonego udka z gotowaną marchewką, cukinią i dynią + kalafior.
Grzech: babecka z malinami
Kolacja: mleko z bananem, musli, len, otrębami i pół łyżeczki miodu o godz 21:15. Usnęłam około 3.
Ćwiczenia:
- natalia gacka brzuch dla zaawansowanych
- mel b pośladki
- ewa chodakowska turbo spalanie
- natalia gacka tabata
Efekt po ćwiczeniach: czułam się CUDOWNIE.