ogarnełam sie, wykapałam nakremowałam, sniadanko zjedzone, i kolejny kg mnie jest mniej
super ciesze sie niezmiernie, oby szło dalej z górki, chociaż mam tego świadomość że w pewnym momencie waga stanie, na próbe buntu i obrony STRAJK, ja jej dam strajk niech pogina gdzie jej miejsce, won do roboty!!
.Margolcia.
27 lutego 2012, 09:46Ika jak waga bedzie stała w miejscu, to nalezy wtedy centymetrem sie mierzyć ;-) ot taka mała taktyka motywująca :) Gratuluje spadku i oby tak dalej - miłego dnia!
svana
27 lutego 2012, 08:57mi waga zatrzymała się na miesiąc czasu i teraz znowu ruszyła tak jest no cóż ale walczymy dalej.pięknego słonecznego dnia zyczę!