Zaliczony pozytywnie, dziś krócej gotowałam ryż brązowy i był o wiele smaczniejszy od wczorajszej brei, ten czas tak szybko leci , kurcze minęły już 2 dni, jutro 3 , jakoś zleci te 2 tygodnie , a potem następne, i następne......
, teraz kolejną barierę muszę przeskoczyć--zacząć ćwiczyć, warto rozejrzeć się za karnetem, mam nadzieję że pokaże się coś na gruponie wkrótce i od przyszłego tyg zacznę chodzić na siłownie