Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5


jakoś leci, byłam rano u lekarza po skierowanie na badania , w pon je zrobię, zrobiłam córci obiadek schabowego i ziemniaczki, ja na swój muszę  poczekać do17 , jem co 4 h , 
Na śniadanie miałam dziś w menu schab pieczony +2 wasy, jeny jaki on był pyszny........
Na wadze mniej od wczoraj o 30 dag..., jeszcze zgubie 1,4kg i będę miała do zgubienia poniżej 60  kg...59.9... jak do działa psychicznie..... póżniej będę czekała na 4 z przodu