Hello!
Jak się macie Kochani?
Ja dziś nie najlepiej...
Ogólnie trochę wczoraj poszłam w tango z dieta...
Az wstyd się przyznać no ale pora stanąć prawdzie w oczy.
Kochane wypiłam (sama!) troche mniej niz 0,5 litra wishy z cola (diet)
+
drinka malibu z mlekiem (pychota)
+
jedzonko
No i tym sposobem przekroczyłam dietę o jakieś 1500 kcal!!
Ale nie żałuję, imprezka się udała a ja trochę odreagowałam.
Ale za to dziś postanowiłam pokutować za to i zrobiłam sobie głodówkę
Jest godzina 16.30 i póki co nie miałam nic w ustach( oprócz płynów), w sumie nie jestem jakoś strasznie głodna i myślę ze wytrzymam.
Jednodniowa głodówka oczyszczająca nie zaszkodzi.
Wiem ze powinno się przygotować organizm do głodówki ale trudno.
A teraz trochę jedzonka z wczoraj:
Kopiec kreta- moj ukochany;)
koreczki
pasta z makreli w koszyczkach
mój kochany jogurt naturalny z truskawkami- uwielbiam
i salateczka;)
Ogólnie jestem zabiegana...
praca, dom , gotowanie, sprzątanie itp
Poza tym zaczęłam szkole tutaj w Norwegii, ale szkoła jest super, myślę ze będę lubiła tam chodzić.
No i dlatego rzadko pisze ostatnio więcej czasu spędzałam na allegro niż Vitali i kupowałam rożne pierdołki i prezenty na święta.
We wtorek lecę do Polski i chce żeby to wszystko mi poprzychodziło.
No i własnie we wtorek do Polski-
dlatego póki co zegnam się kochane
jutro będę się pakować itd wiec nie będzie czasu pisać
w Polsce będę dwa tygodnie ale potem jak przyjedziemy będę potrzebowała czasu żeby się ogarnąć i wszystko poukładać, wracamy samochodem wiec trochę rzeczy przywieziemy.
Bede miała tez zaległości w pracy i w szkole wiec będę potrzebowała czasu żeby wszystko nadrobić.
Myślę ze pojawię się za jakieś 3 tygodnie;)
W Polsce nie będę miała czasu pisać, trzeba się nacieszyć rodzinka i przyjaciółmi i porobić zakupy. Musimy tez pozałatwiać wszystkie formalności związane z weselem.
Mam przymiarkę sukni ślubnej, ciesze się bo śni mi się już po nocach- zastanawiam się teraz będę wyglądać.
martwię się trochę o dietę, ale wiem ze będę się pilnować
i mam zamiar biegać codziennie ranko
mam nadzieje ze będzie dobrze.
Zrobiłam sobie dziś zdjęcie, wiem ze szybko bo po 2 tygodniach od ostatniego ale chce mieć porównanie z przed wyjazdu i po powrocie.
A tak się prezentuje:
Widać zmiany??
Trzymajcie się
Buziaki
agataka1984
17 kwietnia 2013, 16:47Niesamowite, wyglądasz, jakbyś zrzuciła 10kg a nie 5. To kolejny dowód na to, że nie musimy się za bardzo przejmować wskazaniami wagi :-)
ohhZiuta
28 marca 2013, 22:30Widać zmiany i to ogromne a ja Ci polecam trening 10 min na boczki :D http://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ
grgr83
18 marca 2013, 21:19Jasne, ze widać zmiany i oczywiście na plus :) udanego pobytu w Polsce
justyna1312
17 marca 2013, 20:06kochana widać ;) nie rób więcej zdjęć tego pysznego jedzonka bo mnie tym katujesz KOPIEC KRETA mniam ;)
polishpsycho32
17 marca 2013, 19:26spora roznica...
mona26r1
17 marca 2013, 19:22widaaaaaać :)
Rosalin
17 marca 2013, 17:05Z brzucha ci zeszło tłuszczyku, od razu lepiej wyglądasz! :) Pokusiłabym się na zdobycie przepisów na pastę z makreli w koszyczkach i ostatnią sałatkę, wyglądają smakowicie i zdrowo :) Pozdrawiam!
Keira86
17 marca 2013, 17:01Jedzenie wygląda rewelacyjnie :) Też wczoraj pofolgowałam, że aż przykro. Widać zmianę! :) 5kg i taka różnica aż nie chce się wierzyć. Gratulację!
PANDZIZAURA
17 marca 2013, 16:54Na brzuchu widać,na resztę przyjdzie jeszcze czas. Tak trzymaj.
Niecierpliwa1980
17 marca 2013, 16:54ALe zmiany! Pięknie. widać,jak ci się talia zaznaczyła. Nogi wyszczuplały- piękna przemiana.
radykalna
17 marca 2013, 16:51Ah... nie masz serca wstawiając tu takie pyszności....:(( Ładnie Ci się brzuszek zmienia! Cokolwiek robisz, rób to dalej:))
kasiek222
17 marca 2013, 16:49gratuluję..:) widać zmiany..;) miłego pobytu w POLSCE..;) buziaczki..;)
slashin
17 marca 2013, 16:49widać zmiany duże ;) oby tak dalej! walcz dzielnie i powodzenia ;*