Cześć!
Dzisiaj króciutko;)
Właśnie skończyłam prace i wróciłam do domku;)
W Norwegi nie mamy dziś wolnego ale za to w tym miesiącu czekają nas jeszcze trzy dni wolne od pracy;)
Właśnie pije kawusie, odpoczywam i muszę się pochwalić;)
Waga w końcu spadła, w tym tygodniu -1,2 kg;)
Codziennie leciało po troszeczku- uwielbiam jak wstaje rano, wskakuje na wagę a tam spadek i tak było przez ostatnie dni codziennie;)
Pozmieniałam trochę w diecie;)
Staram się jeść bardziej urozmaicone rzeczy;)
Wprowadziłam tez rzeczy, których wcześniej nie jadłam- nowe warzywa, owoce i inne tak żeby troszkę zaskoczyć organizm.
oprócz tego jem więcej białka jajka, ryby- kupiłam tez ostatnio koktajle białkowe i pancakes białkowe
No i do tej pory jadłam 1500 kcal dziennie teraz jednego dnia jem 1700-1800 a drugiego 1200-1300 i tak mieszam sobie.
Poki co pomogło;)
Jeszcze 0,8 kg do celu I
Idę robić obiadek;)
Pa
mika75
4 maja 2013, 01:21gratuluje, i musze przetestowac twoj sposob, bo u mnie idzie strasznie wolno
grgr83
3 maja 2013, 21:02Super gratuluję spadeczku :)
chucky1990
3 maja 2013, 18:34oczywiście! Tylko zdrowe odchudzanie! ;-)
mona26r1
3 maja 2013, 14:30Kochana, już na samej mecie jesteś! Fajny pomysł tym mieszaniem ilości kalorii :) niech się metabolizm nie nudzi :) miłego dnia śliczna :)