Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie cierpie swojego ciała


Dzień jak codzień znowu zaczynam od diety a kończ sie jak zwykle... zawsze od jutra:(

Dziś gdy zoabaczyłam się w lusterku zobaczyłam wielkiego wielkiego grubasa, nigdy nie wyglądałam jak teraz nie wiem co się zemna dzieje, czy ktoś mi pomoże?

  • pavulon

    pavulon

    14 stycznia 2012, 17:37

    Spoko , jeszcze nie jest źle , jesteś 3 cm niższa niż ja, a tylko 2 kg więcej ważysz , wiem że facet trochę lepiej wygląda przy podobnych proporcjach niż kobieta , z racji tego że facet ma więcej mięśni , ale i tak masz krótszą drogę do celu niż ja. Ja zacząłęm od razu , nie czekałem na jakiś specjalny znak czy dzień , poprostu powiedziałęm sobie że w tej chwili zaczynam pozbywać się tłuszczu ,ograniczam słodycze i zaczynam biegać. To jest mój sposób , niestety nie potrafię się odchudzać się bez sportu tak jak inni to robią tylko na dietach. I dzięki temu że zacząłem biegać to w ten sam dzień po 15 latach palenia odstawiłem papierosy na dobre. Dasz radę , musisz tylko postawić sobie jakiś cel a najlepiej kilka, dla którego to robisz, np. zdrowie , chcesz być atrakcyjna(nie mówię że nie jesteś) , albo jakieś ubrania które Ci się podobają a obecnie nie możesz się w nie zmienić. Pewnie nie jeden raz się załamiesz lub zwątpisz , podczas odchudzania , ważne by po każdym takim razie powstawać jeszcze silniejszym , szukać motywacji zaciskać zęby i cieszyć się że dało się radę. 3-mam kciuki , i powodzenia oraz wytrwałości.

  • karmelek1994

    karmelek1994

    14 stycznia 2012, 17:27

    mam to samo,ehh szkoda słów. Ale wreszcie trzeba postawić kropkę nad 'i' i wziąść się w garść :) trzymaj się