I kolejny raz na Vitalii. Ale w sumie bardzo tu sympatycznie. Znowu przerabiam gonitwę do 5 z przodu. Tym razem z wiedzą o chorobie bardzo nieładnie, która się przez lata przyczaiła. Cóż... Będzie trudniej, każdy jakiś niechciany bagaż ma.
I kolejny raz na Vitalii. Ale w sumie bardzo tu sympatycznie. Znowu przerabiam gonitwę do 5 z przodu. Tym razem z wiedzą o chorobie bardzo nieładnie, która się przez lata przyczaiła. Cóż... Będzie trudniej, każdy jakiś niechciany bagaż ma.
Karampuk
15 lutego 2020, 13:07trzymam kciuki