Lalo dzisiaj strasznie, do popołudnia. Teraz nie pada, ale ogólnie zrobiły sie inne - bardziej niżowe dni. Choć wlaściwie wczoraj zrobiło sie pięknie, tak,że mozna było wyjść na spacer.Cały Southport wyległ na spacer, bo to bank holiday, czyli świeto takie angielskie . Jeden z takich poniedziałków. Bylyśmy z córka nad morzem, - miałam spory spacer, bo daleko to. Dzisiaj także byłam, tzn byłysmy na spacerze, I u weterynarza I w sklepie. Poszłyśmy, córa zapisała swojego kota na wizytę, choc wlaściwie nic mu nie jest, ale ona mówi, że co, mozna pojść z kotem na kontrolę. Jest zdrowy, może tylko troche nie ma sierści na grzbiecie, ale to pewnie znowu zlapał jakąś pchełkę, bo wyleci na moment na dwór.I potem sie czochra. Zawsze jak wracam z pracy , kot stoi przy drzwiach I musi wybiec na dwór, pobiegnie troche za kubły, potem w drugą strone przy murku, w kwiatki przy chodniku I z powrotem I wraca do domu. Niby to nieduzo, ale może I przez ta chwilkę złapie pchłę....?Nic mu nie jest ma apetyt, oczka wygladają ładnie, czysto, nie sa jakoś zmienione, ale cora mówi, a co - mogę przecież pójsc z kotem do kontroli. A, niby może ....Mówię zapłacisz 20 funtów, a ona . A to zapłacę. - Tak,ze te spacery dobrze mi robią, bo uchodzi ze mnie to zimno, wypacam się. to najlepszy sposób, bo inaczej siedzi, I wylazi ze mnie to zimno. Zastanawiam się - kiedy sie skończy. Ale już dosyc o mojej "przypadłości" - kiedys przejdzie. Musze bardziej oczyszczac sie mentalnie I duchowo, może nie zabardzo staram się. Zastanawiam sie teraz co zrobić -zbliżają sie syna urodziny, czy pojść. Raz myslę,że tak pomijając wszystko idąc drogą mojego odwiecznego zapominania szybkiego I nie trzymanai urazy. Zawsze byłam przebaczająca od razu, 77 razy I więcej. A teraz myslę,że może nie. Cora mi mówi,że honor, że takie tam. A ja to chyba nigdy nie miałąm honoru, bo u mnie było zapomniane w 5 minut. A może zrobię tak jak Luiza mówi, napisze życzenia gdzieś na facebooku, albo telefonicznie lepiej. - - Jakoś to będzie - dobrze będzie. A tymczasem idzie chyba dobrze, troche cwiczę dwa razy dziennie po 15 minut. Na spacery będę chodzić. Tak mówię,że musze troche więcej jeść, bo troche za długie okresy na czczo, nie mam potem siły. Musze to wypośrodkować. Uczę się.Więc idziemy do przodu z ta naszą dietą. Powodzenia, pa
irena.53
8 maja 2015, 21:57Misiaa29!! To Ty mieszkasz w Southporcie !? No to faajnie, miłlo, bo ja przecież mieszkam w Southporcie. Może mijamy sie na ulicy ?. Albo w polskim sklepie na Eastbank, albo na Virginia Street ?... Napiszę na priv. cześć
paniania1956
6 maja 2015, 10:30Przepraszam: powinnas;)
paniania1956
6 maja 2015, 10:29Myśle ze powinnam pójść. To Twój syn, na pewno Cię kocha i będzie czekał: zrób to dla niego!
irena.53
6 maja 2015, 16:27Nie będzie tak źle,... to przeciez nie o zawziętość chodzi, tylko o pewien dystans , ze niech kazdy zyje bo kazdy ma - a mam na mysli ich - mają sporo róznych spraw I obowiazków. A synek wczoraj napisał -pytał w temacie czy jedziemy do Manchesteru na głosowanie. Tak,ze dobrze miłość jest.- całuski
misiaa29
6 maja 2015, 06:54Oooo no prosze byla umnie w miescie trzeba bylo dac znac na kawke bysmy sie umowily.hihi
irena.53
6 maja 2015, 16:24Zamierzamy kiedyś polecieć z córka w tamte strony, do Poznania. W Poznaniu mieszkasz ?....Jak dasz znać gdzie mieszkasz , ale to pozniej bo my może polecimy jesienią, tymczasem,pa
misiaa29
6 maja 2015, 19:54Nie chodzi mi o poznan. Tylko o southport.pozdrawiam
Dorota1953
5 maja 2015, 22:35Przerwy między posiłkami powinny być ok. 3 godzin. Jeść powinnaś nie za dużo. Gratuluję spacerków i ćwiczeń :) Miłego wieczoru :)
irena.53
6 maja 2015, 16:22Tak, to trzeba wypracować, jak Amen w pacierzu. Ale jest coraz lepiej , kazdy dzień może przynieść zmianę . pozdrówka