Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien dobry


No I tak......w świetle tego wszystkiego,   doszlam  do wniosku,że zapędziłam się za daleko.   I jakkolwiek    włądze umysłowe  mam w porzadku, to łatwo  mogloby to wymknąć sie spod kontroli.   Zdaląm sobie sprawe,  że jakkolwiek  tak czy siak, swiat duchowy  istnieje  ,   ale  wypisywanie tutaj  takich  rzeczy  nie powinno mieć  miejsca.   Bo gdyby tak dac posłuch swoim   myslom rozszalalym   mogłoby sie to toczyc I trwać jeszcze długo  -  może,  a to niedobre  dla  moich władz Umysłowych.   Bo kazdy ma taki wewnętrzny impuls  , I intuicje  I wie   czy zrobił cos zle , niepotrzebnie   czy dobrze, bo to sie czuje.   Więc ogłaszam tu wszem I wobec  ,,,że koniec   z  takim pisaniem,że koniec z takim mysleniem,   .....Jak najbardziej teraz będę prowadziła Oszczędny   tryb życia.  Jak najbardziej Oszczedny,   Relaksacyjny,   wypoczynkowy.  Lekko,  łatwo I Przyjemnie...Bo rzeczywiście  macie rację,  choc  nikt nic nie napisal, ale  odbior się czuje. Napisalą  Debra  I dziekuję Jej.. Dziekuję też Siostrzezdługąreka....

       Koniec...Nie zauwazyłam,   że ruter wysiadl  I reszta   uciekla, wiec zakończę  Do zobaczenia, I usłyszenia) choc raczej to powiedzenie retoryczne  jest.  Pozdrawiam  I   K 

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    22 czerwca 2016, 16:06

    Sukienka jest...niedroga 130,-,buty stare,torebka pożyczona.Wesele w sobotę.Niestety nie pobaluję wielce,bo jak wiesz będę sama niestety.Pozdrawiam serdecznie

  • madziara74

    madziara74

    20 czerwca 2016, 15:04

    Hej, a ja lubię czytać takie historie, nikt nie wie co go w życiu spotka, pozdrawiam