Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Krótko i na temat ....
21 marca 2010
Więc waga z piątku 61,3 nie jest źle ale rewelacjii też nie ma , mam nadzieję , że przez tydzień jeszcze coś zleci bo w weekend mamy imprezkę urodzinową Gośki . Wczoraj miałam masę roboty i nic mi się nie chciało , Wcześnie położyłam się spac i przynajmniej dziś wypoczęta . Dziś bardzo dietetycznie nie będzie bo gotuję rosół i kurczak a'la kaczka , obiecuję że klusek nie zjem za to więcej surówki :))
dla małej księżniczki!!- dużo zdrówka, szczęścia, przygód, zabawek, miłości, słodyczy ciocia Basia życzy!!!całuski!!!!!!!!!
ps. serce mi sis pękło, tak mi tego kota brakuje, ze szok, nie wiedziałam,ze tak mi życie wypełniała.........buziaki
FankaMarcepanka
23 marca 2010, 08:34
Jaka piękna filiżanka ! Też chcę taką ! A jeśli chodzi o mnie to prawda jest taka, że ciągle mam nadzieję, że mogę dać z siebie więcej ale ktoś musi mi dać mocnego kopa. Mam nadzieję, że tam go dostanę :D
madzialaa
26 marca 2010, 08:02od czasu do czasu kluseczki można zjeść :) a rosołek jest wskazany przecież to same lekarstwo jak to moja mama mówi :)
Ziza
24 marca 2010, 05:17dla Twojej corci, niech bedzie zdrowa, szczesliwa i usmiechnieta zawsze! Buziam was kochane!:-)
tomija
23 marca 2010, 09:32dla małej księżniczki!!- dużo zdrówka, szczęścia, przygód, zabawek, miłości, słodyczy ciocia Basia życzy!!!całuski!!!!!!!!! ps. serce mi sis pękło, tak mi tego kota brakuje, ze szok, nie wiedziałam,ze tak mi życie wypełniała.........buziaki
FankaMarcepanka
23 marca 2010, 08:34Jaka piękna filiżanka ! Też chcę taką ! A jeśli chodzi o mnie to prawda jest taka, że ciągle mam nadzieję, że mogę dać z siebie więcej ale ktoś musi mi dać mocnego kopa. Mam nadzieję, że tam go dostanę :D
hitu1212
21 marca 2010, 13:00....miłej niedzieli....-powodzonka...