Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: tragicznie się czuję ...
7 czerwca 2011
Ostatnio wysiadam nerwowo , za dużo jak na moje barki ... Po nie przespanej nocy odebrałam telefon , o rozpoczęciu procedury odcięcia prądu ... szlag mnie już trafia , zaległy rachunek zapłaciłam 2.06 , mówią , że jeszcze nie zaksięgowana wpłata i że 5.06 minął termin następnego . więc jeżeli nie będe pisać to znaczy , że jednak mnie odcieli ....
kużwa zakichana Polska pomoc socjalna do dupy wszystko tu jest do dupy żeby Polak nie mógł spokojnie żyć i nie martwić się na przyszłość. Irenko nie wiem ile czeka sie na alergologa bo mój pediatra jest alergologiem 2w1 i daj jej jakieś leki na alergie do inhalacji i na razie jest ok. Trzymaj się mocno
Ziza
9 czerwca 2011, 07:49
tak mi przykro:-( zmagasz sie z wieloma problemami...i naprawde masz duzo na swoich barakach. Zycze ci z calego serca zeby ta zla passa minela..a ty radzisz sobie ze wszystkich i tak rewelacyjnie... ja tylko uszy po sobie chowam, bo mam tyle mozliwosci, a niczego nie wykorzystuje. Zciskam cie mocno, mocno i przesylam pozytywne energie!!!
hej sis!! ciesze się , że jesteś, bo jak przeczytałam Twój wpis to się przeraziłam...mam nadzieje że przynajmniej ten problem cie ominie...zaczynam wątpić w sens powiedzenia co nas nie zabije to nas wzmocni,bo Ty i moja psiółka jest najlepszym przykladem , ze im więcej jej nie zabije tym więcej musicie przeżyć...zawsze trzymam kciuki i o matko jestem mega optymistką,ale wierze w Twoje lepsze jutro!!! sukienka super!!, ja za swoja zapłaciłam 80 zl, nowa w sklepie tez ma ociętą góre,ale ma takie cieniutkie ramionka i "kamienie" pod biustem...ślub jest cywilny ,wiec mam nadzieje, ze nie będę mega zgorszeniem:))buziaki ps. zabawa musiała dzieciom zastąpić zabawki,ale chyba sie udało:)
aniolek50
9 czerwca 2011, 09:56kużwa zakichana Polska pomoc socjalna do dupy wszystko tu jest do dupy żeby Polak nie mógł spokojnie żyć i nie martwić się na przyszłość. Irenko nie wiem ile czeka sie na alergologa bo mój pediatra jest alergologiem 2w1 i daj jej jakieś leki na alergie do inhalacji i na razie jest ok. Trzymaj się mocno
Ziza
9 czerwca 2011, 07:49tak mi przykro:-( zmagasz sie z wieloma problemami...i naprawde masz duzo na swoich barakach. Zycze ci z calego serca zeby ta zla passa minela..a ty radzisz sobie ze wszystkich i tak rewelacyjnie... ja tylko uszy po sobie chowam, bo mam tyle mozliwosci, a niczego nie wykorzystuje. Zciskam cie mocno, mocno i przesylam pozytywne energie!!!
tomija
8 czerwca 2011, 20:31hej sis!! ciesze się , że jesteś, bo jak przeczytałam Twój wpis to się przeraziłam...mam nadzieje że przynajmniej ten problem cie ominie...zaczynam wątpić w sens powiedzenia co nas nie zabije to nas wzmocni,bo Ty i moja psiółka jest najlepszym przykladem , ze im więcej jej nie zabije tym więcej musicie przeżyć...zawsze trzymam kciuki i o matko jestem mega optymistką,ale wierze w Twoje lepsze jutro!!! sukienka super!!, ja za swoja zapłaciłam 80 zl, nowa w sklepie tez ma ociętą góre,ale ma takie cieniutkie ramionka i "kamienie" pod biustem...ślub jest cywilny ,wiec mam nadzieje, ze nie będę mega zgorszeniem:))buziaki ps. zabawa musiała dzieciom zastąpić zabawki,ale chyba sie udało:)
Karampuk
7 czerwca 2011, 21:24cholera, cholera cholera :(((