Dziś waga pokazała 75 kg 7 mniej niż 6 tygodni temu , a już myślałam , że nic z tego nie będzie bo przez 10 dni stała w miejscu albo nawet szła do góry ... Aż wreszcie sie ze mną pogodziła ...
Po mału zdrowieje już mi znacznie lepiej , na razie nie cwicze ale za to miałam dziś tyle wysiłku fizycznego , że bez cwiczeń sie obyłam
Dzięki Wszystkim Vitalijką za wpisy bo wtedy wiem , że nie tylko ja mam takie chwile załamania , a przede wszystkim nie jestem tu sama
Jest już bardzo późno więc zmykam spac ... Buziaki !!!
lisiaczka
22 lutego 2009, 11:58Z ciekawością i wielką przyjemnością przeczytałam Twój pamiętnik. Gratuluję już 7 kg za tobą i waga ciągle spada. Podziwiam cię! Życzę dalszej wytrwałości i silnej woli. Mam wielki sentyment do ciebie bo moja mama też miała na imię Irena. Pozdrawiam ciepło
asiorajda
21 lutego 2009, 23:45Gratuluję!!! 7 kg to dużo i oby tak dalej życzę! :) A przede wszystkim dużo zdrówka dla dzieci bo to najważniejsze!!Pozdrawiam :)