Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spowiedź Krówkożercy .....


Przyznaję jak na spowiedzi , że zjadłam wczoraj 150 gram ciągnących krówek ..............
( jeszcze przełykam ślinę jak to piszę )
najpierw zjadłam tylko 2 i schowałam , ale jak mi mąż powiedział , że znowu idzie
grzebac w tym cholernym aucie to ......
 mnie taka nerwa wzięła , że wciągnełam resztę , jeszcze kupiłam sobie w sekund hendzie satynowe spodnie ale nie miałam jak zmierzyc bo z dzieciakami byłam i rozmiar i centymetry
w pasie się zgadzało ale w domu okazało , się że są dośc niskie i w tym miejscu mam właśnie moją fałdkę po 2 cesarkach i sie nie dopne :(( Ale mam motywację , żeby dojśc do celu z mojego paska to wtedy pewnie będą dobre :))
Sprzedałam ostatnio trochę moich starych za dużych ciuszków i
kupiłam na Allegro pierwszy raz od 10 lat strój 2 częściowy , bo do tej pory tylko w jednoczęściowym , czekam aż przyjdzie :))

Tak może bym się ni odważyła ale okazja była bo nowy ale ktoś źle rozmiar dobrał i z przesyłką 29,90 zł a w sklepie oglądałam to takie jak mi się podobały zaczynały się od 70 zł .
Według TVNu na Śląsku jest dziś najcieplej w stosunku do reszty Polski to nie wiem Kochane moje jak jest u Was bo ja żadnego słońca nie widzę i 12 stopni , tyle , że nie pada , ale może padac bo za 3,70 zł kupiłam sobie wczoraj razem z w/w spodniami :)) tak że deszcz już mi nie straszny :))
Jutro u nas święto miasta ma byc nawet FEEL o 21 ale nie wiem czy pójdziemy bo to trochę późno żeby dzieci brac a zostawic nie ma gdzie , zobaczymy ... Mój syn bardzo podekscytowany bo Święto rozpoczyna zawsze parada no i to jego ulubiona częśc jak jadą straże pożarne , konie , wozy pancerne , rycerze i takie tam :))
To zdjęcie z zeszłego roku :

Kończę bo trzeba obiad robic i do Taty jechac , Krówek już nie ma
tak że zagrożeń dietetycznych dziś nie przewiduje Truskawkowe buziaki wysyłam (bo 1,5 kilo w lodówce mam :)) !!!!!!!!!!!!!
 
  • Ziza

    Ziza

    7 czerwca 2009, 23:01

    Nie martw się kochanie, ja też mam kiepski nastrój. Ja się zawsze wydzieram i krzycze o swoje, a dla odmiany nie mam ochoty się odzywać--chce zobaczyć jak powalczy o mnie. Ale przy niektórych facetach nieodzywanie się też nie jest dobre--mam koleżankę której mąż może nie odzywać się do niej nawet przez kilka tygodni. Masz rację faceci są z Marsa, a my musimy to wszystko dzwigać na ramionach. Ale po burzy przychodzi słońce i tego tobie życzę:-) Buziaczki!

  • tomija

    tomija

    7 czerwca 2009, 10:49

    głowka do góry sister!!!nie trac czasu na ciche dni, ja tez sie obrazałam na pare dni,ale teraz juz mi to przeszło, za bardzo przy tym cierpiałam,a facet miał mnie z głowy, teraz wszystko wyrzucam , nawet jesli mam sie drzeć jak stara szmata, potem atmosfera sie oczyszcza...czasem trudno rozmawiac, ale mozna tez razem pomilczec,ale razem, osobno cos sie traci i czesto nie mozemy tego odbudowac...przytulam mocno i nie daj sie jestesmy wazne, potrzbne, cudowne i kochane, bez nas ich świat by nie istniał...buziaki

  • tomija

    tomija

    7 czerwca 2009, 09:50

    hej!!jak mija weekend?u mnie zapowiadało sie koszmarnie, ale wyszło nawet dobrze:))w piątek goście 6 dorosłych osób i 3 dzieci i te dwie blachy pizzy w sumie nie za duzo:))w sobote cały dzień w domu , czyli na budowie:))spacer nad rzeke razem z Natlii, która cały czas wołała patrz, patrz, na wode , na drzewa, koty, psy , domy, ludzie, na wszystko, buzia jej sie na zamykała:))potem griil w rodziinnym gronie i kawa u sąsiadki, i ulewa padalo u nas bardzo:))dzisiaj nie musze isc na obiad do tesciowej i to najwajniejsze w tej naszej leniewej niedzieli:))od jutra zero słodyczy, zero:))buziaki

  • grubasek855

    grubasek855

    6 czerwca 2009, 23:29

    Powiem Ci, że cellulit jakoś tak trochę zniknął chyba ze względu na to, że używam takiego najzwyklejszego masażera z rosmana za 8 zł, ale czasami tak mocno się masuję, że mam siniaki na następny dzień.. No i jakiś balsam antycelulitowy używam, jak mi się przypomni:) Dziękuję za ciepłe słowo:)

  • agapa776

    agapa776

    6 czerwca 2009, 21:30

    ale słodzizna z tego Twojego synka:)))

  • agapa776

    agapa776

    6 czerwca 2009, 21:29

    Ja też tak reaguję na złośc i nerwy...jest mi wtedy wszystko jedno i wciągam co popadnie a zazwyczaj niestety są to rzeczy dla nas zabronione.Ale co tam,grunt,że się nie poddajesz i już niedługo osiągniesz swój cel.Pozdrawiam,buziaczki

  • grubasek855

    grubasek855

    6 czerwca 2009, 15:46

    mniam mniam... Zjadłabym sobie taką krówkę z prawdziwego zdarzenia.. Ale nie taką, jak teraz w sklepach sprzedają.. podróbę.. Tylko taką prawdziwą, którą jakieś 10 lat temu babcia mi dawała.. Ciągutkę mordoklejkę:) Śliczny strój sobie upatrzyłaś i faktycznie okazja, jak za 30 zł.. Sama bym brała:) PS. Bawcie się dobrze na tej miastowej imprezie:)

  • tomija

    tomija

    6 czerwca 2009, 10:53

    jestem dobrej mysli i mam ndzieje ze jeszcze kiedys cos razem wypijemy:))buziaki

  • Ziza

    Ziza

    5 czerwca 2009, 20:59

    mnie też coś dzisiaj tłucze, ledwo doszłam do domu z spaceru..jakaś osłabiona jestem od tego gradła, wciąż mnie kaszle. Zrób sobie drineczka i się zrelaksuj. Ja też planuje wieczorem odpoczynek i relaks, a teraz Alanka wrzuciłam do łóżka na popołudniową drzemkę, także mam chwilę oddechu. Buziaki!

  • ElinkaK

    ElinkaK

    5 czerwca 2009, 19:33

    Mniami - zrobiłaś mi smaka tymi krówkami i dobrze że ich nie mam w domu.Ja jakoś nei mam weny pisać moż ejutro napisze w pamietiku co u mnie - jestem wiecznie śpiąca.NO i niestety już widze a raczej czuje po jednych nowokupionych spodniach tych na komunie że mi moje obżarstwo idzie w 4 literki.Kiepsko ale cięzko mi sie zaprzeć i nawet dużo ruchu nie mam tyle co z Adasiem czasem pochodze,ale tak to bym tuliła poduche.Niby wczoraj sie ważyłam i dalej było 60kg ale to już mija i wyskoczy zaraz nadprogramowa masa. Tobie życzę miłego weekendu i odpocznij sobie troche.Bardzo dobrze że kupiłaś strój 2 częściowy,trza pokazać efety.Buziaki.

  • Ziza

    Ziza

    5 czerwca 2009, 16:53

    Ja też połknełam krówkę, ale jedną, bo nieciągnąca:-))) Fajna taka parada, też bym poszła. W kostiumach dwu częsciowych wygląda się o niebo lepiej, nawet jak się ma za dużo sadełka...a kostiumik supcio, zrobiłaś mi chętke na czarny( mam kolorowy:-) Buziaki!

  • tomija

    tomija

    5 czerwca 2009, 12:39

    Krówki?:))ja omal nie wciągnęłam całej czekolady mężulka , którą dostał od swojej mamy na DD:))uciekłam spać ,bo jeszcze chwile i by jej nie było a tak tylko dwie kostki wciągnęłam:)to wszystko wina tej pogody i @@@ co sie obija i do mnie nie przychodzi:))ach tez bym poszła na taka parade:))buziaki dla Was:))

  • asyku

    asyku

    5 czerwca 2009, 11:26

    ja tez się ciesze!!!o rzesz ,ale króweczki!!!mniam!!!! buziaki na weekend..http://vitalia.pl/forum1,996092,996092,0_Szostkowo-siodemkowe.html walczymy razem:)>pa