Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10 miesięcy na Vitalii małe podsumowanie :))

a ja sie stęskniłam za Tobą siostrzyczko:))napisz co u Ciebie, bo moja dieta taka mikra i rosne:(jak tam dzieciaczki zdrowe???buziam Ci kochana niedzielnie, mocno siostrzanie:))

kochana napisz co tam u Ciebie bo już się steskniłam :)

szczerze zazdroszcze!:-) Brawo! U mnie dalej nijako, ale musze wierzycz ze wkoncu wygrzebie sie z mojegp ala katonicznego stanu:-) Buzia!

wspaniałych wyników i dzięki za odwiedziny!

kochana, jestem z Ciebie dumna! Jeste przykładem, że można!!!!!!

nie no coś fantastycznego:))ja sie nie mierzyłam na samym początku i teraz żałuje, wpisałam sobie tylko wage ku przestrodze:))serducho było tylko do pozowania, musiałam je oddać sister:))buziole kochanie:))

Naprawdę podziwiam Cię za Twoją wytrwałoś, jesteś przykładem dla wszystkich niedowiarków, że może się udać. Pozdrawiam

co do tego niepoznawania.....to jak na razie cieszy mnie to:),ale zobaczymy na jak długo:):)piękna tabelka:)gratulacje:)buziaki<img src=http://www.gifownik.pl/gify_new/rozmaite/kwiaty/22.gif>pa miłego dnia:)

łał gratuluje wyniki imponujące suuuper TRZYMAM KCIUKI:)

imponująco to wygląda !!!

jestem pod przeogromnym wrażeniem twoich rezultatów w niespełna rok! ahhhh ależ Ci zazdroszczę! i gratuluję!!

Wlasnie mnie zmotywowalas swoim podsumowaniem - wymiary centymetrowe mam bardzo podobne, wiec mam nadzieje, ze za jakies 10m-cy tez bede mogla pochwalic sie takimi fajnymi wynikami - a jakas mala podpowiedz? Co u Ciebie bylo strzalem w 10-tke?Jeszcze raz gratuluje

odchudzająca się mama w Twoim wykonaniu jest najlepsza na świecie:)

Gratuluję! :)

Gratuluje i mocno tulkam:)

super wynik!!!