Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
święta 0,5 kilo na plusie ... czyli bez tragediii


Święta i po świętach  , trochę poleniuchowałam  upiekłam 3 ciasta i najadłam się za cały rok , sernik  mi wyszedł wyśmienity , makowiec na kruchym spodzie palce lizac  i ciasto czekoladowe  bo to ulubione moich szkrabów :))W Tesco były kaczki po 8,99 za kilo to była na obiad z buraczkami i kluseczkami .... Mniam .
W niedzielę musiałam się już za robotę wziąśc bo w wigilię wszystkich listów nie rozniosłam a dziś od 6 rano już na nogach bo
byłam z Małgośką w szpitalu
, trochę się z nią namęczyłam bo naczczo a 5 pokoi trzeba przejśc zanim na oddział trafisz. Szwy udało się usunąc tylko na "głupim jasiu" więc obyło się bez pełnej narkozy i w związku z tym szybciej nas wypuścili po 14 już byłam wolna , obiecałam dziecku Mc Donald's to i Aleks skorzystał . Ja byłam grzeczna bo mi kasy było szkoda ... W domku zjadłam rybkę i kawałek sernika (ostatni kawałek
) Potem znów robota do 18 biegałam śnieg trochę padał więc pogoda nie ciekawa A teraz już ziewam więc zaraz prysznic i idę grzecznie spac :))

  • madzialaa

    madzialaa

    29 grudnia 2009, 18:18

    kochana widzę, że jadłyśmy podobnie bo 0,5 na plusie :) dobrze, że z Małą już ok. Wiesz co gdyby nie dzieciaczki, które nie masz z kim zostawić to ta praca Twoja to ma swoje plusy bo w sumie jesteś w ciągłym ruchu :)

  • klemensik

    klemensik

    29 grudnia 2009, 09:07

    Świetny wpis! Współczuje tych lekarzy, ale już miejmy nadzieje wszystko co najgorsze za Wami!!!

  • andzinka1967

    andzinka1967

    29 grudnia 2009, 08:40

    Tobie moim zdaniem jedzonko w wiekszej ilosci wogóle nie zaszkodzi bo masz taką ilosc ruchu , ze aż podziwiam Ciebie.Dobrze , ze u dzieci już lepiej bo nic tak nie cieszy jak zdrowe i radosne maluchy - buziaki

  • Schmetterling.sylwia

    Schmetterling.sylwia

    29 grudnia 2009, 07:20

    A u mnie w tym roku na Święta sernika nie było :( Może to i lepiej, bo pewnie sama zjadłabym pół blachy :) Za to makowce były i poszły jak burza :( Teraz mam co spalać ! Muszę brać z Ciebie przykład i w przyszłe Święta postarac się tylko o 0,5 kg na plusie !

  • bewu33

    bewu33

    28 grudnia 2009, 23:24

    A ty cholero jeszcze po świętach foty serniczków wklejasz?! nie masz litości kobieto...Że tobie tylko 0,5 kg przybyło to się nie dziwie-ganiasz bez przerwy,to jak masz przytyć?Ciągle jak sama mówisz jakieś problemy na głowę się zwalają,to i apetytu pewnie brak.My też w chacie na Sylwka siedzimy.Eeee tam,nie chce jakoś się mojemu mężowi nigdzie iść.Dzieciaczki oczywiscie szczęśliwe ze staruchy wreszcie z nimi będą.Fajnie będzie :)

  • needed

    needed

    28 grudnia 2009, 21:57

    byłaś grzeczna to i zasłużyłaś na spokojna drzemkę:D

  • cczarna

    cczarna

    28 grudnia 2009, 21:54

    Jak ja Ci wspulczuje tego ciaglego gonienia za pieniazkami, po lekarzach, szpitalach...sernik Ci sie jak najbardziej nalezy!