Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powoli się staczam. Umieram.


Tyję.

Nie panuję nad sobą, swoim życiem.

Niby gówniara, gówniara, która schudła prawie 30 kg

i właśnie to marnuje.

Prawo  jazdy, matura, były chłopak,

jestem zbyt wrażliwa, brakuje mi pewności siebie.

najchętniej teraz schowałabym się w poduszkę i zaczęła płakać.

Taak cholernie się zmieniłam, a przecież miało być lepiej..

jest tylko gorzej z dnia na dzień.

nie mogę znależć motywacji, żadnego sensu..

Tak bardzo brakuję mi poczucia bezpieczeństwa.

kogoś komu można zaufać.

Umieram powoli na prawdę..

z każdym dniem staję coraz bardziej zamknięta.

obojętna.

wiem, że gówno Was to obchodzi macie sowje życie problemy, sukcesy,

ale chciałam to z siebie wydusić w końcu,

co z tego, ze mam przyjaciół jak nikomu nie jestem w stanie się wyżalić.

wstydzę się siebie, swoich słabości,

  • Asiula.m1982

    Asiula.m1982

    25 listopada 2013, 11:11

    Jesteś młoda możesz wszystko :) WSZYSTKO !!!! Zapamiętaj to sobie :) Najważniejsze że masz zdrowie a reszta jest w Twoich rękach. Nikt Ci nie obiecuje że będzie łatwo bo nie będzie ale użalanie się nad sobą nic nie da. Zrzuciłaś 30 kg chwała Ci za to ale teraz może być znacznie trudniej bo ostatnie kg są najcięższe do zrzucenia. Więc pamiętaj nie ważne ile razy upadasz ważne że się podnosisz i walczysz dalej :)))) Ja pokonałam raka a teraz walczę z kg. Mam dopiero 30 lat, dwójkę dzieci, męża i co walczę. Nie użalam się nad życiem, losem tylko walczę i cieszę się każdym dniem. Masz kochana całe życie przed sobą i tyle pięknych chwil Cię jeszcze czeka. Więc dasz radę :))))

  • awalyna

    awalyna

    29 października 2013, 20:36

    nie wolno Ci się poddawać! Trzeba walczyć i wierzyć w siebie! Popatrz ilu jest ludzi dookoła. Zrób to dla siebie, a przy okazji pokażesz im na co Cie stać. Wygrasz to, tylko walcz! Jest o co ! ;) zobacz ile już osiągnęłaś, jedziemy z tym koksem i dajemy rade! :)

  • ZizuZuuuax3

    ZizuZuuuax3

    29 października 2013, 20:09

    Ja wiem co czujesz. Ja schudłam 50 kg, zatracam się w nicości. Nie mam kogoś bliskiego dla którego mogłabym dodatkowo się starać być piękną. Do tego były, którego po prawie roku wciąż kocham :(

  • Carmenxs

    Carmenxs

    29 października 2013, 19:51

    Teraz każdy powoli popada w doła... przypinamy sobie wszystkie złe chwile... wielu rzeczy żałujemy.... powoli pchamy się w stronę depresji.. ale dasz radę, wierzę w Ciebie że powstrzymasz to, tak jak ja codziennie to powstrzymuje. Chociaż mam chwile słabości. Pamiętaj będzie dobrze :*