Od dziś postanawiam, jeść mniej, nie słuchać rodzinki, a na pytanie czemu nie jesz? odp. nie jestem głodna, albo już jadłam. W końcu nie mogę jeść po 2 obiadki.
I definitywnie skończyć z podjadaniem między posiłkami. Słodyczy nie jem już od 2 tyg. więc jest dobrze, tylko jeszcze trzeba by było wprowadzić więcej aktywności fizycznej. Wydaje mi się, że głównym czynnikiem mojej nadwagi jest nic nie robienie, bezrobocie jest okropne, a siedzenie w domu sprzyja podjadaniu. Za tydzień dokonam kolejnych pomiarów ciała, zobaczymy czy będę zadowolona.
body {
background: #FFF;
}