Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć ! Zapraszam do wspólnej drogi, po sukces.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 255
Komentarzy: 18
Założony: 2 marca 2025
Ostatni wpis: 12 marca 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Itsmee33

kobieta, 32 lat, Kokos

160 cm, 62.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 marca 2025 , Skomentuj

- tortilla z serkiem kanapkowym, wędlina z kurczaka, tuńczykiem i szpinakiem, pomidorki koktajlowe, kawa z mlekiem i cukrem 

- pudding czekoladowy, banan, jabłko

- pierogi ruskie i z miesem 

- skyr pitny kiwi-truskawka 

- woda 1.5l 

- 1821kcal

- 17378 kroków 

- bieżnia (336kcal) 

Mamy już magiczny 10 dzień. Jakoś tak inaczej mi się patrzy jak widzę dwucyfrowa liczbę. Dzisiaj pobiegałam na bieżni, zakwasy odpuściły więc od razu lepszy chumor. 

Miłego wieczoru 🌚

11 marca 2025 , Skomentuj

- kanapka z serkiem kanapkowym, rukolą, wędlina z kurczaka, jajkiem sadzonym, pomidorki koktajlowe, kawa z mlekiem i cukrem 

- owsianka na wodzie ze skyrem naturalnym, budyniem waniliowym, gruszką i cynamonem 

- krokiety z pieczarkami i serem żółtym 

- tortilla z serkiem kanapkowym, szpinakiem, tuńczykiem, papryka czerwona 

- woda 1.5l 

- 1767kcal

- bieznia 3.5km (200kcal)

- 17638 kroków 

Dzisiaj wleciał krótki rozruch na bieżni i dłuższe rozciąganie, mam nadzieję, że to ulży mi w tych zakwasach i jutro będzie lepiej. Dzień na plus 🙂

10 marca 2025 , Komentarze (2)

- 2 kanapki z serkiem kanapkowym, rukolą, wędlina z kurczaka, jajkiem sadzonym, pomidorki koktajlowe, papryka, kawa z mlekiem i cukrem

- 3 krokiety z pieczarkami i serem żółtym

- banan, gruszka 

- tortilla z serkiem kanapkowym, szpinakiem i tuńczykiem, pomidorki koktajlowe 

- 1566kcal 

- woda 1.5l 

- 5200 kroków 

Dzisiaj totalny rest od ćwiczeń. Mam takie zakwasy na nogach, że ból sprawia mi chodzenie, a schody to jest jakaś masakra. Nawet się nie spodziewałam, że bieganie na zewnątrz, to będzie taki wysiłek dla moich nóg. Bieznie mam od listopada ubiegłego roku i nigdy mnie tak nogi nie bolały po niej. Wygląda na to, że to jednak inny rodzaj wysiłku, pomimo tego, że i tu i tu się biega. Ból jest naprawdę straszny. Jutro zrobię chociaż krótki marsz i małe rozciąganie, ale nic na siłę, żeby sobie krzywdy nie zrobić. 

Miłego wieczoru  🌚🌜

9 marca 2025 , Skomentuj

Cześć 🙂 Melduję się i już spisuje 3 ostatnie dni tego tygodnia. Ogólnie trzymałam się super i jedzeniowo i treningowo. Dzisiaj nawet wleciało 7.5km biegu w terenie, bo taka piękna pogoda, że szkoda było nie wykorzystać. 

Piątek: - 1910kcal, 3km na bieżni, 2l wody

Sobota: - 2082kcal, dzień bez treningu, 1.5l wody

Niedziela: - 2168kcal, 7km bieganie, 1l wody (jeszcze dopije)


Jestem bardzo zadowolona z tego pierwszego tygodnia! W sobotę rano weszłam na wagę i było 62.5kg. Czyli zleciało mi 2.5 kg! Tak wiem  że w te kilka dni, to akurat po miesiączce też woda zleciała, ale mimo wszystko się cieszę! Obliczyłam że w tym tygodniu średnio dziennie jadłam 1950kcal i średnio dziennie robiłam 13600 kroków. 


Do jutra ☀️🌷


6 marca 2025 , Komentarze (2)

- kanapkan z jajkiem sadzonym, serkiem kanapkowym, wędlina z kurczaka, rukolą, pomidorki koktajlowe i papryka, kawa z mlekiem cukrem 

- tortilla z pasta z tuńczyka, kukurydza i szpinakiem, pomidorki koktajlowe 

- makaron w śmietanowym sosie z kurczakiem I pieczarkami 

- owsianka na wodzie z budyniem, prażonym jabłkiem, cynamonem i skyrem naturalnym

- 1812 kcal

- woda 1.5l 

- bieżnia (354kcal)

- 15164 kroków 

Jutro już piątek, a zatem weekend. Kto w pracy, a kto będzie odpoczywał? Ja w sobotę do ok 12 w pracy, ale później już czysty relaks, a będzie piękna pogoda. Na ten moment nic konkretnego nie mam w planach, po prostu nastawiam się na odpoczynek. 

Rozgryzłam w końcu dodawanie zdjęć 😅 więc cos tam wrzucę z mojego jedzonka 😋🤤

5 marca 2025 , Skomentuj

- jadłospis praktycznie taki sam jak wczoraj 

- 1999kcal

- woda 2l

- bieżnia (435kcal) 

- 20241 kroków 

Dzisiaj był fajny dzień. Piękna pogoda - nie ma to jak pranko wysuszone na zewnątrz do słoneczka 😀Samopoczucie lepsze, co odzwierciedla aktywność w ciągu dnia. 7km biegu na bieżni wleciało jak złoto. W sobotę chcę się zważyć i mysle ze bede to robiła raz w tygodniu. 

Keep going! 🙂🤘

4 marca 2025 , Komentarze (4)

- kanapka z rukolą, serkiem śmietankowym, szynka z kurczaka, jajkiem sadzonym, pomidorki koktajlowe, papryka czerwona, kawa z mlekiem i cukrem

- skyr do picia jagodowy, banan

- makaron w sosie śmietanowym z kurczakiem i pieczarkami

- owsianka na wodzie ze skyrem naturalnym, budyniem waniliowym, bananem i dżemem truskawkowym 

- 1999kcal

- woda 1.5l

- 11tys kroków 

Jakiś ciężki fizycznie ten dzień. Już się nawet położyłam do łóżka z michą owsianki. Jem, leżę i nie wstaje 😀 ten drugi dzień babskich dni daje mi się we znaki. Dzisiaj bez treningu, ale jutro lecimy z tematem. W tym tygodniu w planie 4 treningi na bieżni. Może uda się 5, bo zapowiadają piekny weekend i mam ochotę iść pobiegać na zewnątrz. Pomimo ogólnego zmęczenia jestem zadowolona z tego dnia. 

Mam nadzieje że u was rownież dobrze🙂💪

3 marca 2025 , Komentarze (4)

- śniadanie - kromka chleba z serkiem śmietankowym, rukolą i wędlina z kurczaka, 2 jajka sadzone, garść pomidorków koktajlowych, czerwona papryka, kawa z mlekiem i łyżeczka cukru 

- II śniadanie - smoothie ze szpinaku, banana, gruszki i platkow owsianych na wodzie

- obiad - pieczone udko, puree ziemniaczane i ogorki konserwowe

- kolacja - owsianka na mleku, ze skyrem naturalnym, truskawkami i gruszką 

- razem 1672kcal 

- woda - 1.5l

- trening - 75minut na bieżni (305kcal)

- 13tys kroków


Tak mniej więcej bedzie to wyglądało. Stawiam na "normalne" domowe jedzenie, żadne diety i ich jadłospisy nie są dla mnie. Jem to co lubię i to co zwykle jemy z partnerem. Dodatkowo ruch i powinno byc dobrze. Moim grzechem jest podjadanie słodyczy w duzych ilościach. Uwielbiam od lodów, po ciastka 🫠 Tylko dzięki w miarę regularnemu ruchowi, trzymam wagę, bo jeszcze ok 4 lata temu wazylam 15kg wiecej, ale wzięłam sie za siebie i schudłam. Teraz co z tego, że pilnuje regularnych treningow, jak przez podjadanie waga stoi lub waha sie w okolicach 2-3kg. Dlatego czas sie ogarnąć i w końcu doprowadzić sprawe do konca. 

Musi się udać 🙂💪

Ps. Mam problem z dodawaniem zdjęć. Klikam tak jak w instrukcji, wchodzę w ikonę, wybieram zdjecie z galerii, dodaje, ale tak jakby nie wgrywa mi sie do wpisu. Czy tylko ja tak mam? Czy to ogolny problem aplikacji? 

3 marca 2025 , Komentarze (2)

Dzień dobry! 

Startujemy z tym pierwszym dniem 🙂

Samopoczucie 6/10 z racji pierwszego dnia tych dni, ale lecimy i robimy swoje. Pogoda za oknem dopisuje, dziś ma być słonecznie i całkiem przyjemnie. Czuć nadchodzącą wiosnę. Jem śniadanie, później w planach bieżnia, domowe ogarnianie i jeszcze później praca. 

Wieczorem podsumowanie. 

Miłego dnia! 🌻

2 marca 2025 , Komentarze (2)

🌷Marcowe postanowienia:

- zdrowe, racjonalne odżywianie,

ok 1800 kcal

- treningi 3-4x w tygodniu 

- woda min 1.5l 

- 10tys kroków dziennie