Jestem dzisiaj wykończona, pije właśnie 3 kawkę, bo nie mam siły. Wczoraj się późno położyłam spać, ponieważ byliśmy z mężem na zakupach w Tesco i kupiliśmy część zabawek raptem dla 3 dzieci.
Święta są fajne, ale najbardziej przerażające wydatki (prezenty), a ostatnio mamy kryzys :(
Dietka ok jeszcze trzy dni i się ważymy.
Malim
27 listopada 2010, 18:22Najważniejsze że trzymasz się diety:) bo u mnie to jest w kratkę. ulegam pokusom, ale walcze z tym jak tylko się da.Powoli,małymi krokami. Pochwal się co za zabawki kupiłas? ja nie wiem co kupić dla moich dzieci.tyle tego jest..i ceny też różne..ach święta coraz bliżej.